Może wyciągnijmy garnki i zacznijmy w nie jak najgłośniej tłuc? Szansa od razu skoczy do 100%, może poziom przed Endhome zdążymy wbić... :wzeby:

(Powyższe może jest śmieszne i straszne, ale to autentyk.)

Nie, bo jeszcze pomyślą, że armia Endhome nadciąga i uciekną z jaskiń zostawiając za sobą zrabowane dobra i uprowadzone dziewice :kill:

No ja nie wiem czy trupy levelują :P

A tak serio to XP za skarb też dostajemy, czy tylko za siekę i questy? Nic nie wiem o XP w PF, więc poproszę o szybki kurs, bo to, za co i ile dostajemy XP, bardzo wpływa na poziom podejmowanego ryzyka.

Fabularnie Valerand nie pcha się do roli przywódcy i dostosuje się do większości, ale jako gracz jestem za ryzykowną grą i szukaniem kłopotów gdzie się tylko da. ;P

Expa dostaje się za walki, rozwiązywanie zadań, pomysłowość, bycie fajnym, "bo MG tak chce", skuteczne wykorzystywanie umiejętności, rozwiązywanie problemów i różne inne.
W sumie - to nic specjalnego, tzn dla mnie to norma :P
Czyli większość zależne od MG.
Może za samo oddychanie dostaniemy =O

W sumie mogło nie być to jasne w początkowym opisie (a właściwie niedopowiedziane), ale już się nie pniecie w górę. W sensie droga jest nierówna, więc mniejsze i większe wybrzuszenia w terenie są obecne. Poruszacie się zboczem wzgórza - ścieżka znajduje się w połowie jego wysokości, na granicy stromego zbocza. Po lewej macie gwałtowny spad terenu i niewielką ilość drzew, które wystają z ziemi pod dużym nachyleniu, a po prawej wąski pas zieleni (jakieś 2-4 metry w zależności od odcinka), gęsto porośnięty krzewami i drzewami. Tuż za tym pasem wznosi się wzgórze, ale już pod nieco mniejszym kątem.

Co do expa to jest jak Nami mówi, czyli głównie walki, questy i sporadycznie jako forma nagrody od MG (pomysłowość, odgrywanie, aktywność itp.). W dużej mierze ode mnie zależy za co dostaniecie XP, ale zagwarantowane macie XPeki za pokonanych przeciwników oraz zadania poboczne (w tym wypadku nie jest to jakaś spora ilość, ale zawsze jest to jakiś dodatek na zachętę).

Jeśli nic się nie schrzani (brak internetu, zasięgu, prądu, czasu, weny, oczu), to jutro coś naskrobię, bo widzę, że polecieliście do przodu jak... =P
Mam tylko lekki problem z opisem postaci, jak zwykle zresztą, ale sobie poradzę!

Miałem przejrzeć jeszcze raz ekwipunek, ale wybrałem odpis w sesji. :berserk:

Oj sie Flejm przejales, jakoś nikt specjalnie wyglądu nie opisuje :p

Bardzo prawilnie :D

Ja swój następny odpis dam już jako zakończenie kolejki, więc po prostu ustosunkuję się w nim do wszystkich pytań waszych postaci (na chwilę obecną chyba tylko Piranii oraz Valeranda).