Pewnie Roland będzie miał jakieś obiekcje, bo będzie się musiał zacząć wymądrzać w piątek o 23:59 :blazen: (taki żarcik, możesz mieć obiekcje!)

Obiekcje! Sprzeciw! Pomówienia! Obraza! Spisek! Żelki! Hańba!

W piątek o 23:58! Poprawiam się, co nie? :faja:

A tak na poważnie, to postaram się coś pokombinować, ale pewnie skończy się na deklaracji, "idemy dalej". Tym razem chyba nie będę rozpisywał się tak bardzo w poście. Roland będzie się denerwował, że znowu dał się załatwić.

Chociaż w sumie, gdyby bazyliszek go nie zamienił w kamień, miałby większy problem (o ile by nie udało się mu go uśpić). A tak to przynajmniej bez obrażeń się skończyło! Tyle wygrać! xD

Też uważam, że w kwestii obrażeń "posągi" wyszły lepiej ;)

Wiem, wiem, miałem wrzucić post na ostatnią chwilę, ale niestety wieczorem mnie nie ma i bym nie dał rady tego wstawić dwie minuty przed deadlinem. :/ Następnym razem się poprawię.
Btw. O ile to nie będzie takie oczywiste, tak jak w przypadku Azmo, to Roland po zobaczeniu Zazdrości zrobi test na wiedzę (plany), czo to jest za gatunek stwora, chcąc poznać słabe/mocne strony itp.

uff.. czy ja mogę poprosić o brak odpisu z mojej strony? W zasadzie nie wiem kiedy miną ten tydzień.

Zachęcam do odwiedzenia mapy na doku.
Przypominam, że ruszyliście na zachód (lewa strona mapy).
Wzięłam pod uwagę, że cofnięcie się na południe was nie interesuje.
Dotarliście więc do sali, z czerwoną kropą (a cóż to to w poście powiem).

huh... nie wiedziałam, że coś się zmieniło.

Cuda się dzieją, Nami odpisała.
Deklaracje?

To jest pan szkielet, czy pani szkielet? :)

A masz wiedzę specyficzna biologia? :D

To da się rozróżnić, ale chyba nam wszystko jedno co? Czy może Shade jak pies na kości leci? :P

Bazyl się odezwie na docku, bo. Albo nadrobię post i na docku się odezwę. Zobaczę.