Zależy czym jest szkielet. |
Szkielet jest szkieletem. Musiałabym rzucić ci na Knowledge, abyś i ty wiedziała. Nikt jakoś nie deklarował większej interakcji z tym truposzkiem :( |
No bo i czemu? Siedzi i nic nie robi. Po co zaczepiać? ;P A co do odpisywania, ja chyba wolałabym poczekać na Hazarda aż wróci. |
Cytat:
|
Cytat:
|
Też odpisałam. Żadnych deklaracji? |
Skoro nic nie robicie, i chyba nie macie zamiaru, to może poznam chociaż powód tego zjawiska? Deklaracji żadnych, akcji żadnych, rozmów żadnych. Za trudne, za nudne czy co się dzieje? Męczy mnie takie coś, lubię mieć prosto wyłożone o co chodzi i co dalej. Możemy zakończyć to tu i teraz, skoro głupi pokój ze szkieletem na środku to za wiele, albo za mało. Trzeba tylko dac znać. |
Nie wiem, czy potrzebna Ci była decyzja z mojej strony, więc napiszę. Tak, wiem, że to nie na temat o który pytasz. Ja czekam na wskrzeszenie Tazoka. Zagrałabym wiedźmą, nawet wpadłam na kilka fajnych pomysłów, ale ostatecznie to nie chcę porzucać postaci. Po prostu szkoda mi jej, gdyby dało się kontynuować. Karty na razie nie robię, bo mi się nie chce :< Nie jest potrzebna, to mogę jeszcze podumać, którego Brawlera wybrać. Chyba, że jesteś w stanie powiedzieć już teraz, czy Aśka da się namówić na dalszą drogę, bo Tazok za nią pójdzie i będzie truł dupsko, że bez niej nie idzie. Miałam pomysł, że to może być dowolna inna postać, bo w poście nie podałam tego bezpośrednio, ale ostatecznie to wiemy obie, że bez Asi to mi się znowu serduszko pokroi. |
Cytat:
Skąd nadleciała ta strzałka? |
Z waszej lewej strony, ze ściany. Cytat:
Gracie albo nie gracie, wtedy ja to kończę. Kink, pisałam już że przebudzenie za długo trwa. Tazok przeżyje, a jakże, ale zanim się obudzi to kilka sesyjnych dni. Gdyby to były dni realne to przy takim tempie rozgrywki wstalby bardzo szybko. Bardzo. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:34. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0