Będę grał niezależnie od systemu jaki wybierzesz, ale iluzjonista z D&D a uczeń maga/guślarz z warhammera to zupełnie różne klasy, już nie mówiąc o kapłanach. Duże różnice wynikną z samej zmiany systemu dla wszystkich klas magicznych. I fabuła trochę się rozjedzie na nowym systemie. Ale to Twoja decyzja. Powtarzam - ja będę grał.

Cedryku. Mutacje można usunąć bez straty dla systemu, efekty klątwy zamienić na coś mniej demonicznego. Krasnoluda zrobić kapłanem. Nie ma takiej siły na ziemi, która jest w stanie wymusić na mnie granie zgodnie z podręcznikiem :)
Krasnoludy mają kapłanów run, ale nie o to mi chodzi. Jeśli nałożę na tę rasę profesję akolity, to... nic się nie stanie, ograniczenie wynika tylko ze świata Warhammera w którym nie gramy.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że moc postaci się zmieni, szczególnie czarujących. Fabularnie też musiałabym zrobić kilka zmian, mniej lub bardziej poważnych. Naginając, da się zrobić rycerza na starcie (bretońska profesja albo po prostu powiedzieć, że giermek jest rycerzem), akolicie dać wcześniej wykupić ten punkt magii i dać dostęp do niej*, ale iluzjonista... No tutaj jest problem, to zbyt specyficzna klasa i nawet nie ma się co silić o odpowiednik w Warhammerze.

Największy problem mam z fabułą i iluzjonistą tak naprawdę. Fabułę musiałabym częściowo przepisać, konkretnie całą postać Mulaheya. Iluzjonista jest nie do odtworzenia bez zmian w systemie, tworzenia własnych zaklęć... Głupio mi to pisać, ale by mi się zwyczajnie nie chciało, a sama postać Sadraxa w aktualnej formie zostałaby rozwalona zmianą systemu.

Istnieją kapłani wojownicy, jest to akurat jedna z najbardziej ikonicznych postaci Warhammera :)

*chociażby na zasadzie, że zdobywane doświadczenie jest automatycznie wydane na to, co zostało dane przedwcześnie.

Nie zmieniamy, tylko zastanawiam się, czy zmienić. Do gry nie będę zmuszać oczywiście, sama nawaliłam i dla mnie sesja na razie jest klapą.

kinkubus sama nie nawaliłaś, nawalił myth-weavers kasując karty.

Owszem wszystko można zmienić.
Tylko by kapłan odpowiednio działał nie wystarczy dostęp tylko do magii kapłańskiej prostej. To wszystko wynika ze skonstruowania magii pod świat młotka.
Porównywalna potęgę w motku czarodzieje osiągają na profesji wędrownego czarodzieja zaś kapłani dopiero na trzeciej klasie kapłańskiej.

Owszem istnieją tacy kapłani tylko są już to postacie bardzo zaawansowane posiadające zakończonych na oko pięć schematów rozwoju. To chyba tak Urlykanie muszą tak iść akolita/ jakaś wojskowa np Żołnierz/ kapłan/weteran.

Czyli pracy przy przerabianiu sytemu jest naprawdę bardzo wiele. Chyba, że zamierzasz dać postaciom na start powiedzmy te 50 rozwinięć.

Jedna z najlepszych w jakie grałem klapą?! Nawaliło myth-weavers, a jedynym poważnym problemem są Twoje koszmarnie wywindowane oczekiwania względem siebie. Jeśli moją sesję będę prowadził tak dobrze jak Ty swoją, będę całkiem zadowolony z siebie.

A jak w zmianie przeszkadza Ci iluzjonista to trudno, zagram uczniem maga. Nawet uczeń maga, jeśli się uprze, może rzucać głównie iluzjo-pokrewne zaklęcia. Także proszę o wylosowanie cech do Warhammera i dane znać która edycja, żebym mógł kartę robić;)

e: a jak jest problem to zawsze można pozwolić graczom zacząć od drugiej profesji - kapłan czy wędrowny mag to już nawet jakby działali;)

*v*

Wygórowanych nie mam raczej oczekiwań do siebie, po prostu się męczę prowadząc D&D 2ed, a po kryzysie z kartami to mi się prawie odechciało w ogóle grać w sesje, gdzie miałam kartę... Nie sprawia mi ta mechanika zbyt wiele przyjemności.
Pathfindera np. wchłaniam jak ameba glony, jest przystępny jakoś, nie wiem dlaczego dokładnie, ale dopiero raczkuję w poznawaniu tego systemu.

A co do kapłana wojownika, jest profesja "Warrior Priest" w Tome of Salvation. Nie pamiętam teraz na którym awansie. Strzelam, że trzecim, ale to domysły.

Pathfinder jest trudnym do opanowania ze względu na mnogość przepisów.
Tadeus prowadzi na mechanice bardzo zbliżonej do D&D3,5 nie wykorzystując wielu zasad z Pathfindera tj. np. Honor, Reputation and Fame, Contacts, Hero Points, a to dopiero początek góry lodowej zasad. :)

WARRIOR PRIEST (ADVANCED) owszem trzeci awans dodatkowo trzeba by wymyślać własne kulty, lub dostawać już istniejące mieszając czarami kapłańskimi.

kinkubus, przekonałaś mnie. Nie interesuje mnie mechanika, może być jakakolwiek, byleby była po twojej stronie. Ja nie lubię rzucać, nie lubię patrzeć na statystyki, nie lubię mechaniki. Wiem jednak, że się przydaje, dlatego cieszy mnie, kiedy w sesji mechanika jest całkowicie po stronie MG. Szafran zostaje.

Lista graczy, którzy chcą grać:

• Cedryk
• hen_cerbin
• Hazard
• Pan Ylf

Myślę, że w poniedziałek podejmę decyzję. Już dłużej z tym zwlekać nie mogę, bo mi się odechce prowadzić :(

Poniedziałek. Czekamy w napięciu [narastająca, trzymająca w napięciu muzyka]

[jak tu filmik wrzucić? - próbuję i próbuję, wyświetla się błąd nawet po zmianie na http]

Przerzucamy się na Warhammera 2ed. Karty wedle podręcznika z drobnymi zmianami.

Klasy czarujące zaczynają grę z 1 Magii i mogą wykupić rzucanie zaklęć z profesji wyżej. Przykładowo Uczeń Czarodzieja może kupić Magię Tajemną jakby był Wędrownym Czarodziejem. Nie wolno tylko kupować wyższych rozwinięć bez poprzednich. Wspomniany Uczeń nie może kupić Magii Tajemnej bez posiadania Prostej. Proszę o nie kombinowanie, bez prób przeskakiwania.
Akolita może kupić swoją prostą magię, Kapłan zaś tajemną.

Zastanawiałam się co dać w związku z powyższym reszcie. Macie +200 doświadczenia. O, tak zrobimy. Nie jest to specjalnie wiele, ale zawsze coś. Chciałam dać wam jedną zdolność i umiejętność, ale tak na jedno wyjdzie, jak osiągniecie już drugą profesję. No uzgodnijmy, że jeżeli macie coś szczególnego na oku, to się może dogadamy.

Cechy: 18, 17, 16, 15, 15, 11, 10, 10 (przerzut kości na wynikach 3 lub mniej, bez łaski)
Zdolności rasowe: wybierzcie sobie jakie chcecie z tabeli zamiast losować.
Doświadczenie: Macie 200 punktów i darmowe rozwinięcie.
Hajs: 20 złotych.

Wygląda zacnie, wiem, ale te kilka procent na waszą korzyść to nie jest jakiś super bajer w Warhammerze. Chociaż te piętnastki aż proszą się, żeby wrzucić w Krzepę i Odporność...

Co do doświadczenia:
200 - odbicie Pegate (wliczając walkę)

Liczę tak, ponieważ Gerappa przemilczał cały dramat związany ze zmianą systemu, a Lord Melkor zrezygnował. Nie wiem jeszcze jak z Googolem.

Gdyby któryś z nich zechciał jednak zagrać, to Gerappa i Melkor mają 50 doświadczenia, a Googol nic :<

Teraz odnośnie postaci. Możecie zagrać kimś nowym. Wiecie, zmiana systemu, nie będę was zmuszała do siedzenia na starych. Niektóre koncepty mogą być ciężkie do zrealizowania w Warhammerze. Jeśli jednak zostaniecie przy starych, to coś wam ekstra dorzucę.

Dla Gerappy byłaby to świnia i ciężki hełm, dla Googola jedna z jego mocy kapłańskich. Co was pewnie jednak interesuje, to czym mogę obdarzyć czwórkę z twardo grających?

• Cedryk: Magiczny miecz, wedle kitu "Champion"
• Sadrax: Chowaniec (muszę doczytać zasady z Królestw Magii)
• Hazard: Zdolność niepokojący
• Pan Elf: Umm... yyy... Nie wiem :) Może jakaś zdolność bardo-podobna?

Profesje sugeruję takie, ale róbcie jak chcecie, żeby wam pasowało:

• Cedryk: Akolita
• Sadrax: Uczeń Czarodzieja
• Hazard: Strażnik Więzienny (później Oprawca)
• Pan Elf: Cyrkowiec (później Bard)

Pytajcie, jeżeli czegoś nie rozumiecie. Sezon na tworzenie kart uważam za rozpoczęty!

Filmik wrzuca się tak:

1) Wklejasz link.

2) Obrabiasz go formatem "Media", czyli niebieski M w panelu edycji postu.

3) Jeżeli na początku linku jest "https", zmieniasz to na "http". Inaczej wyświetli się błąd.