No ładnie nas MG załatwił :D . To pewnie ten moment, kiedy powinniśmy robić bunt, a wsparcie w załodze mamy cokolwiek średnie XD

Jakieś plany, pomysły, drodzy współspiskowcy, co robimy w tej czarnej d... dziurze w jakiej się znaleźliśmy?

Ech masakra, nie mam czasu dla moich kuchanych graczy :/ Wysłałem wam tam jakby co PW w sprawie zakupów. Generalnie mam chaos ze zmianą pracy, ale niedługo powinno się ułożyć. Poza tym tęsknie za pospieszającymi PW od Icariusa :D

Ja też żyję, jeno się świetnie bawię ;-) Ale dzisiaj dzień odpoczywania, kacowania, i postowania! Koniec opierdalanda!

Jak daleko mamy pchnąć akcję w postach?

Przepraszam za milczenie, ale dziś wyjeżdżam i ostatnie dwa dni były totalnie zawalone przygotowaniami ;/ Nadrobię w sobotę!

Ja też potrzebuję trochę więcej czasu, ten wyjazd okazuje się strasznie zajmujący :-(

Ok. Jestem.

Ale zanim napiszę posta pytanie do reszty: coś planujemy, mamy jakiś opracowany schemat działania? Czas nas goni, pewnie na okręcie będzie tylko gorzej, a my musimy wymyślić co z buntem i załogą. Jakieś idee? Myślę że nie ma co tracić czasu na opisywanie jakiś fabularnych przyjemności, tylko zacząć poważnie działać od pierwszego posta w nowej sytuacji... ale musimy mieć coś obmyślone...

Icarius?

Tak fabularnie... to trzeba dać naszym sojusznikiem znać żeby byli w " gotowi na wszystko". Argumentowałbym to nie chęcią buntu, tylko nieobliczalnościa Plugga. Wolałbym wstrzymać się z buntem, póki nie da nam pretekstu. Który z kolei uzamy za powód buntu, oficjalny dla naszych sojuszników. Spoko max jeden post i czymś nam podpadną. Trzymamy się w grupie i pod bronią.

Hej hej, wróciłem z wyjazdu, jeszcze raz przepraszam za nieobecność i melduję się na stanowisku! :-)

Mógłbym zacząć narzekać na nasze tempo;) Jednak napisałem posta. Krótkiego bo nie wiem jak reszta ale Taloman poczeka na rozwój wypadków. W poszukiwaniu legendarnego pretekstu...