Też tak myślę, tym bardziej, iż tego gadania tam za wiele nie ma.

Oczko mu się odlepiło, temu misiu.

Uszko, Googol. Uszko!

Nie marudź bo mu się zaraz cała główka odklei :devil:

Post wisi.
Jeśli ktoś będzie chciał pojechać za rybakami przekona się, że rybacy (wyglądający, wypisz wymaluj, jak bracia) rozdzielają się i rozbiegają w uliczki. Próba gonienia za jednym z nich skończy się gdy rybak (rybacy) znikną jak duchy.

Jaśmin

Droga Pani, drodzy Panowie.
Czy ktoś z was ma ochotę na jakąkolwiek konwersację z Herbertem?
Pytam bo na docu jakoś się to nie posuwa do przodu, i o ile ja mogę pisać sobie monolog luźnych myśli Herberta to nie ma to żadnego sensu jeśli nikogo nie będzie to interesowało. Równie dobrze mogę po prostu kolejną stronę dziennika napisać :P

Ja coś napisałem, możemy kontynuować.

Nową scenę też robimy na docu, czy od razu odpisy?

Jak wam pasuje, ja się dostosuję.

Nie żebym was popędzał, ale sesja zwolniła.
Dok to dobre rozwiązanie,a le nie przy większej ilości uczestników.
Piszcie szybciej, moi drodzy.

Jaśmin

Ja dałem odpis jakiś czas temu, Wisienki też.
Scena na docu, dla mnie skończona, jest tylko retrospekcją.