A ktoś z nas ma sprzęty do wspinaczki?

O ile lin macie kilka, jak patrzę w wasz ekwipunek, to kołków wspinaczkowych doliczyłem się całe 10 u...kobolda;) Jeszcze jedna taka ściana i będzie pierwszy deadly encounter;)

:D

Bez kołków wolałbym żebyśmy nie próbowali (kości bywają złośliwe).

e. Ja przygotuję tarczę, rozpalę pochodnię (chyba że ktoś rzuci mi light np. na tarczę, za co byłbym przeogromnie wdzięczny), stanę na mostku i spojrzę w otchłań (a otchłań spojrzy na mnie). :) Zadeklaruję to w swoim odpisie.

Czy założenie jest że jesteśmy istniejącą drużyną i się znamy?

Mi się wydaje, że niekoniecznie - historia mojej postaci z KP kończy się w momencie, kiedy po raz pierwszy wypływa z Podmorza na ląd. Ale chętnie Was poznam. :)

Ja się umówiłem, że znamy się z postacią Różyczki, czyli wychodzi że pozostałych widzę 1 raz w życiu...

Nie. Właściwie nie zdziwiłbym się, gdybyście podzielili się na mniejsze grupki i zaczęli eksplorację tych jaskiń osobno nawet.

Jest dok i zagajasz;) Może się wstydzą, albo są w szoku..;)

Z Alladien znacie się z jakiejś kampanii gdzieś w górach nad Rockhome. Najpewniej przeciwko sobie, bo ona jest z Ethengaru, ty z najemnej kompani która kiedyś walczyła dla Thyatis - tak przynajmniej wynika wam z historii. Nie macie bonda, więc równie dobrze możecie iść na PvP w pierwszej scenie - choć jak zauważyłeś, to znajoma twarz jest. Reszta jest obca, szczególnie, że w dodatku dosyć egzotyczna z wyglądu.

Ja rzuciłem dancing light i oglądam jaskinię, możesz wykorzystać jedną z kul jak sobie lata kiedy ja wszystko obserwuje, zapewne spojrzę też w otchłań. Mogę tak tym światłem trochę tam zlecieć.

Clutterbane, ten jezyk to forma primodial?

Tak na rozruch odpisałem w wątku sesji, bo rozumiem, że tak ma wyglądać pierwsza kolejka.

Tak, primordial. Też masz?

Oczywiście, primodial, draconic i celestial. Chciałem nawet zrezygnować z jakiegoś common bo moja postać mogła by nie znać, ale to mogło by być zbyt upierdliwe.