Witaj, witaj
Mam nadzieję, że się nam będzie dobrze razem grało, chociaż ta pobudka... xD

(standardowo, ja dopiero od jutra na doc'u dostępna)

Ten nasz ostatni post nie pasuje chronologicznie do zdarzeń. Żadna z trojga wypoczętych, gotowych do drogi i zniecierpliwionych postaci nie zgodzi się czekać na to aż wasi bohaterowie wezmą kąpiel.

Grave, Kerm. Scenka w łaźni urocza i wzrusza mnie, że temat Carys i Villema tak działa na ludzi:D

Ale..:(

Ale to się fabularnie całości nie trzyma. Nie ma takiej siły, która zatrzymałaby rycerza w karczmie przez kolejną godzinę od momentu wyważenia przez tropicielką drzwi. A tyle myślę, że lekką ręką zejdzie się na sprowadzenie balii, zagrzanie z 10 najmarniej wiader wody, mydlu-mydlu, bzyku-bzyku i ubranie.

Wobec powyższego cała zaistniała w docu scenka nie miała miejsca, bo robimy wymarsz jak tylko się zorientujemy, że Waszym BG do zejścia nieprędko. A czy tropicielka odda poczyniony zadatek w złocie to już jej sprawa.

Co do Olgrima, to jeśli zejdzie prosto na dół, to oczywiście pomożemy wtarabanić go na kuca:) Ale nie wiem, czy zechce zostawić w karczmie Davetha i Amaranthe. Abishai? Jak świadomość krasnoluda zareaguje na to? O ile w ogóle?:D

Tiaaaaa, plus Karczmarz kazał wam się wynosić(w sensie całej drużynie), raczej nie ma bata by wam tę balie zorganizowali służacy.

Wiecie, jak dla mnie to nie widzę problemu żeby moja postać została nieco z tyłu. Można uznać, że jakieś pół godziny później ruszą i tyle. Z drugiej strony to unzaliźmy że łaźnia w takim przybytku jest więc taszczenie balii odpada. Pogdrzanie wody fakt, trochę pewnie zajęło ale to najwyżej śniadanie nam przejdzie koło nosa, bardka i tak apetytu nie ma.
W najgorszym wypadku można usunąć post.

Proponowałbym to omówić z MG, albowiem post w sesji głosi:
Albo więc Villem mówi do tej trójki, albo nie - trzeba się zdecydować :)
Jeśli MG powie, to posta wyrzucimy i tyle.

O tej jedenastej to tropicielka i Carys poszły zobaczyć czemu oni jeszcze nie zeszli. I wtedy zaczyna się zabawa.

Kerm ma rację Efciu. Carys i tropicielka poszły przed 10 na górę budzić towarzystwo.

I ma rację, że zgodnie z postem MG zeszli na dół o jedenastej. Ale opis odnosił się do opóźnień wynikających ze skacowania i maltretowania. Na ten przykład mógłby to być Olgrim, którego nie idzie nijak dobudzić, albo Amaranthe, która z nic w świecie nie jest w stanie oderwać się od wiadra. Tak zwane siły wyższe. A nie SPA, które dla czekających znaczy, że Daveth i Amaranthe mają ich czekanie w nosie.

Zatem nie mogę ustąpić. Villem serio za nic tego nie zniesie:)

Posta nie kasujcie. Próbujcie gonić.

Chronologia jest popsuta, owszem. Post z kąpielą powinien być po tym co w docu, i co teraz?

A co do "zamulania" Bardki i Druida...tak, zależy co na to Krasiek(ale on jest taki kapot, że może nawet tego nie zauważyć?). Więc reszta rusza a spóźnialscy będą ich gonić?

Khe khe,
Na coś czekamy?