lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   Bitwy Mieczy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/1960-bitwy-mieczy.html)

Khajit 01-10-2006 19:32

Drugi pół elf-w długich szatach ,Zwrócił się do dróżyny i powiedział:
-Jestem Aris,mam wskazać wam drogę do karczmy i dbać o to byście tam doszli.Proszę za mną.-Po czym ruszył przed siebie,szybko wyprzedzając półelfa i człowieka

Van 01-10-2006 19:52

Krdik

Nie zwrócił większej uwagi na słowa Azeala Może sie nam kiedyś przyda, ale jak na razie nie widzę dla niego miejsca w drużynie. Po wysłuchaniu Arisa, wojownik ruszył jego śladem, co chwilę rozglądając się po mieście. Wyciągnął bukłak z wodą i juz miał pociągnąć z niego spory łyk, jednak po chwili zrezygnował. Po co mam tracić wodę, skoro idę do karczmy, myślę, że tam nas dobrze ugoszczą
- Nie wiesz przypadkiem czy dobre jedzenie i piwo podają w tym "Smoczym Kle" ? - zapytał przewodnika

Thorin 01-10-2006 21:45

Zauważając wyprzedzającego przewodnika Edenvard pomyślał, że wyjątkowo rychło się nami zajął... no cóż lepiej szybko dojść do karczmy i zanurzyć żołądek w ciepłej strawie i dobrym piwie. Ruszył za półelfem dotrzymując mu kroku na pół metra za nim.
- im szybciej sie dowiemy o co chodzi tym lepiej - rzucił chłodno i bez wyraźnego adresowania tej wypowiedzi do kogokolwiek.

Khajit 02-10-2006 17:45

-Oczywiście że wiem-Odpowiedział pół elf-To jedna z najgorszych karczm w mieście.
Ale wy dostaniecie specjalny posiłek,prosto z kuchni naszego lorda,nieznajdziecie w żadnej karczmie czegoś równie dobrego.-Pół elf zaśmiał się i szedł dalej milcząc

AJT 03-10-2006 12:04

Badall

Badall szybko, bez słowa ruszył za grupą i trzymał się parę kroków za Krdikiem. Słowa Azaela nie wywołały na nim większego wrażenia, gdyż jest przyzwyczajony do różnych wypowiedzi na temat jego i jego rasy, a także nie zalezy mu na nawiązywaniu jakis znajomosci.

Vasemir 03-10-2006 14:15

Azael

Nieznacznie usmiechnął się na reakcję krasnoludów i ruszył za nimi. Trzymał się z tyłu, jakieś 2 metry za Kridikiem. Miał nadzieję jak najszybciej dojść, a potem wyjść z owej tawerny. Nienawidził takich prostackich miejsc.

Khajit 03-10-2006 14:49

W końcu mag doprowadził ich do gorszej dzielnicy miasta.Zatrzymał się i powiedział:
-Słuchajcie,tu łatwo doprowadzić do bójki.żyją tu najgorszę mędy w mieście-nie wychylajcie się,chodzcie za mną i pilnujcie sakiewek-po czym ruszył dalej.
Nie długo później,wszystcy znależli przed dość dużą karczmą.Na szyldzie narysowany był duży zaostrzony kieł,a nad nim napis "Smoczy Kieł".
-Wchodzimy-szepnął półelf-pamiętajcie udajcie się do pokoju na górze,ja tu zostane i popilnuje by nikt was nie śledził,pamiętacie który to pokój-tylko tak lub nie -dodał szybko

Vasemir 03-10-2006 17:57

Azael

-Ja tak. Może już wejdziemy?- powiedział i podszedł parę kroków w stronę drzwi, ale zatrzymał się czekając na resztę.

Thorin 03-10-2006 18:32

Edenvard

Edenvard skinął głową i w ślad za Azaelem skierował kroki w stronę drzwi. Nie czekając na resztę z ciekawością je otworzył i wszedł do środka. Zostawił za sobą drzwi otwarte w oczekiwaniu na "towarzyszy".

Van 03-10-2006 18:39

Krdik

- Pamiętamy - powiedział krasnolud trochę ściszonym głosem, biorąc przykład z przewodnika. Również ruszył za zaklinaczem, jednak i on od razu wszedł do karczmy. Rozglądnął się w poszukiwaniu dojścia do pokojów. Chciał już jak najszybciej poznać szczegóły misji i oczywiście najeść się do syta.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:45.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172