lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [D&D FR] Siedem Życzeń (komentarze) (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/7137-d-and-d-fr-siedem-zyczen-komentarze.html)

Judeau 17-05-2009 22:21

Okej, a więc co zostało ustalone z naszą MG?

Otóż strzała, którą Lurien wystrzelił chybiła, za to strzał Marthy, zakładamy, że taki nastąpił, trafił i zmusił bestie do nurkowania. Lurien następnie wyciągnął z plecaka line z kotwiczką, rzucił ją, zaczepił o ostatnie pale mostu i zaczyna się przyciągać do waszego brzegu.

Jednocześnie przepraszam - raz, ze to wszystko w komentarzach, nie w poście, ale ja dopiero w środe będę miał czas o poście pomyśleć, dwa - Joann, że tak nieco arbitralnie narzucamy jej postaci, że ma strzelać... bo Martha to dama twarda niczym Bruce Willis w "Szklanej Pułapce", więc innej jej reakcji nie możemy sobie wyobrazić XD

Kelly 18-05-2009 07:50

Powodzenia naprawdę życzę, aczkolwiek to wyższa szkoła jazdy. Dysk ma średnicę 90 centymetrów mniej więcej. Jest pewny, solidny, nie chwieje się zbytnio, aczkolwiek jednak to nie jest kamień, który nie drgnie, jak ktoś zacznie po nim skakać. Ciężko mi sobie wyobrazić, żeby ktoś jechał tam na stojąco, a nie na siedząco. Szczególnie, ze po dwie osoby. Jazda na stojaka byłby chyba elementem ekwilibrystyki. Jeżeli uwierzyłbym, że elf tak może, to ciężko wyobrazić mi sobie, żeby stali razem z Marthą. Ale czy to strzelali na stojąco, czy na siedząco, cięęęęęęężka sprawa. Szczególnie wspólnie. Nawet po sobie to niełatwo. Przecież łuki są odpowiednio długie, trzeba założyć cięciwy, bo nikt nie nosi cały czas łuku napiętego, bo by się rozwalił. Cóż, może ten potworek się wynurzył na chwilę, bo strzelać do czegoś zanurzonego 2 metry pod wodą to masakra. Zwłaszcza, ze obwija się to wokół uda. Strzelając łatwo trafić czarodzieja. Ponadto czarodziej nie krzyczy, ze coś mu sie owinęło wokół uda, tylko najpierw ogólnie zaczął wrzeszczeć przestraszony, potem zaś zamilknął przestraszony jeszcze bardziej, ewentualnie wydając odgłosy w stylu: brrrr.

Tom Atos 18-05-2009 08:01

W ogóle nie wiem skąd założenie, że coś wciągnęło maga pod wodę ? Eleanor napisała tylko, że coś mu się ociera o nogi.
Jak i nie rozumiem założenia, że Brog ciągnie za linę.
Biorąc zaś powyższy post Kelly'ego w komentarzach pod uwagę sprawa jest beznadziejna.
Lepiej zostawmy Eliota i idźmy dalej. :D

Kelly 18-05-2009 09:17

Ustalenia poczynione z GM spowodowały wciągnięcie.

Co do ciągnięcia za linę przez Broga, masz całkowitą rację. Poczynione zostało założenie na wyrost, całkowicie bezsensownie. Może dlatego, że nikomu nie przyszło do głowy inna możliwa reakcja kogokolwiek, tym bardziej, ze wcześniej Brog sam proponował użycie liny. Ale oczywiście swoją postacią sterujesz wyłącznie ty. Rozumiem, że należy założyć, że nie ciągnie i zmodyfikować ewentualne ustalenia w tym zakresie.

Mam nadzieję, ze reszta drużyny wykaże się inną postawą, bo nie chciałbym opuścić tej gry po wyeliminowaniu postaci.

Tom Atos 18-05-2009 10:10

Brog pomoże ze względu na świeżo wzbudzone poczucie winy.

Eleanor 18-05-2009 11:15

Co do tego co napisał Judeau:

Wszystko zostało ustalone ze mną!

Naprawdę coś ciągnie Eliota za nogę w dół i kiedy reszta pociągnęła go w górę stwór wynurzył się bliżej powierzchni. Na około kilka centymetrów.
Strzelcy celują w jego korpus, który jest dobrze widoczny.

Ponieważ zarówno Martha jak i Judeau mieli ubezpieczać resztę, jest całkiem logiczne, że mieli cięciwy założone na łuki i gotowe do strzału.
Oboje są doświadczonymi strzelcami i są wystarczająco sprawni fizycznie by strzelić z pozycji np klęczącej czy siedzącej.

Proszę nie podważać ich umiejętności i możliwości wykonania pewnych czynności, bo ocena ich wykonania należy do MOICH! kompetencji

Kelly 18-05-2009 11:39

Niczego nie podważam i proszę mi nawet nie sugerować takich intencji. Twierdzę po prostu, że jest to bardzo trudne i tak jak inni zwracali uwagę na rozmaite aspekty tej sytuacji, tak ja zwracam również, bo dotyczy to także mojej osoby.

Eleanor 18-05-2009 11:48

Oczywiście, że było to trudne, brałam pod uwagę różne możliwosci. Nawet to, że przy krytyku Eliot może zostać ranny :D
Na szczęście strzał Luriena był taki sobie (stworzenie akurat się ruszyło kiedy wypuszczał strzałę). Natomiast Martha strzeliła wręcz popisowo: Trafiając dokładnie w środek wodnej istoty. :)

Suarrilk 21-05-2009 09:51

Wyjeżdżam piątek-niedziela (na Festiwal Zupy do Krakowa :P) i nie będę mieć netu od dziś wieczorem do poniedziałku. Więc jeśli ktoś coś by chciał od mej postaci, to pytać teraz albo dopiero w poniedziałek.

Kelly 21-05-2009 10:24

Eliot coś chciałby, licząc na pomoc siostry po fachu: jeżeli krasnolud chciałby mi robić sztuczne oddychanie, kiedy mnie wyciągną, błagam, nie dopuść go!


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:18.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172