lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [FR 3.5]...Sprawiedliwość...(Komentarze) (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/7611-fr-3-5-sprawiedliwosc-komentarze.html)

Rudzielec 20-08-2009 19:12

Hmm o ile nie mogę się nie zgodzić z Nemo w kwestii ekonomicznego podejścia do walki to skoro jeden pudding jest na wolności to wolałabym spacyfikować jak najszybciej zanim kogoś zaszarżuje i wchłonie/oblepi/poplami więc raczej będę się trzymać searing light. Poza tym nie bardzo mam jak walczyć inaczej na odległość a na bliski dystans Tila skończy jako porcja "Kapłanki w galaretce"

Post na ukończeniu, wkleję później.

Highlander 21-08-2009 14:03

Zdecydowałem się pchnąć akcję na inne tory, ponieważ walka z Puddingami nie była dość ciekawa / emocjonująca. Mam nadzieję, że teraz pójdzie sprawniej. Jest mój post, miłej lektury.

Nefarius 22-08-2009 10:50

Trzeba się dobrze zastanowić nad tą zagadką bo wydaje mi się zbyt prosta ;] A nie chciałbym skończyć jak gobliny.

Highlander 23-08-2009 15:18

Pani i panowie. Deadline do jutra, godziny 20:00. Proszę nie spać, tylko główkować.

Rudzielec 24-08-2009 20:01

Spóźniona ale to przez konieczność poprawy kilku byków ortograficznych i jednego stylistycznego:oops:
Wielkie przepraszam!!

Velo 25-08-2009 00:56

Wybacz Mistrzu, padłem pod naporem Prawa Administracyjnego i nim się spostrzegłem, dni przeciekły mi przez palce :-/. Załóż proszę, że Diego po prostu stoi jak słup soli, czy coś w tym guście.

Highlander 25-08-2009 17:35

Post jest. Jaki post jest każdy widzi. Dziękuję Nemo za kooperację przy jego produkcji. Swoją drogą, Famir zrezygnował, ale raczej zrobię z jego postaci NPC, albo oddam ją pod czyjąś opiekę. To co, przygarnie ktoś biednego, jednookiego krasnoluda?

Deadline wyznaczam na piątek wieczór, dokładniej 20:00. W sobotę dam swojego posta.

Cosm0 26-08-2009 19:58

Witam drodzy rodacy. Niestety nie mam neta tu w Chorwacji i pisze z tubylczego kompa w zwiazku z czym niestety nie mam mozliwosci odpisywac w sesjach. Prosze BNowac moja postac do odwolania. W sobote przeprowadzam sie do innej miejscowosci to moze bedzie lepiej choc to nie jest pewne. Bawcie sie dobrze i do szybkiego uslyszenia.

Highlander 29-08-2009 12:11

Postanowiłem zamknąć sesję. Połowa graczy zrezygnowała, nie mając czasu na odpisywanie, bądź nie mogąc „wczuć się w klimat”. Druga połowa nie daje znaku życia, niezależnie od stosowanego przeze mnie sposobu komunikacji. Na mój ostatni post w przygodzie raczyły odpisać raptem dwie osoby. Cóż, najzwyczajniej w świecie nam nie wyszło. Bywa i tak. Nie jest to niczym nowym w środowisku forumowych RPG, gdyż sesje które kończą się w normalny sposób (tzn. nie umierają) w istocie należą do rzadkości.

Mógłbym oczywiście otworzyć rekrutację dodatkową, pozyskując kolejną grupkę graczy, która zarzekałaby się odnośnie swej sumienności. Mógłbym, ale właściwie po co? Jaki w tym cel? Jeżeli Sprawiedliwość nauczyła mnie czegokolwiek jako MG, to było to odpowiednie… zarządzanie zasobami ludzkimi. Pozyskanie osób mi nieznanych jako graczy, i to w tak dużej ilości, mogło okazać się błędem po obydwu stronach. Persony zwerbowane nie miały pojęcia o moim stylu, czy oczekiwaniach, zaś ja pozostałem w ciemnościach jeśli chodziło o sumienność, jakość, częstotliwość, czy sposób komunikacji. Być może powodów naszej niefortunnej współpracy należy szukać także w czasie, który przeminął i objawiającym się wraz z nim znudzeniu. Obserwowałem zmianę nastawienia niektórych graczy. Z początku pisali posty, strzelając nimi jak z karabinu, tylko po to aby w końcu ukazać słomiany zapał, wykorzystując każdą, dostępną pod ręką wymówkę. Nie będę wskazywał i wytykał palcami, gdyż awantura nie jest tym, na czym mi zależy podczas pisania tej wiadomości.

Nie boję się przyznać, że była to porażka. Z czyjej winy? Trudno powiedzieć, zapewne każdy z nas był za nią w jakimś stopniu odpowiedzialny. W niedalekiej przyszłości spróbuję swoich sił z kolejną sesją. Będzie ona miała niewiele wspólnego z Lochami i Smokami, zaś liczba osób przyjętych zostanie ograniczona do maksymalnie czterech, które dobrze znam, oraz jestem świadomy ich możliwości pisarskich, jak i sumienności.

Jutro umieszczę post zamykający przygodę. Będzie w nim sporo krwi, jak i trupów.

Dziękuję wam za wspólną zabawę. Było miło.

Qumi 29-08-2009 12:29

No to ja się przyznam, że jestem tym, który nie mógł wczuć się w klimat... z początku było naprawdę ciekawie, zabójcy i tawerna, ale potem jakoś... przestałem dobrze się bawić w pisaniu postów... zniechęciły mnie właściwie najbardziej komentarze i czasem bardzo mechaniczne podejście do gry, a tyle ataku tu będę miał, tyle umięjętności tu mam, a to ma takie umiejętności i ja mogę to przebić takimi umiejętnościami... dla mnie zaczęło robić się zbyt mechanicznie i przestałem widzieć w tym wszystkim grę, świat, a same liczby i zasady/mechanikę.

Dziękuję za wspólną grę, było ciekawie ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:20.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172