Niech się Teu nie wtrąca do rozmowy, której nie słyszy ;)

A tak na marginesie - mnie też ciekawi, co dalej :)

Ja sobie z tego całkiem dobrze zdaję sprawę ;). Tym bardziej że wyścig jest na ukończeniu. I dlatego mi już zależy na odrobinie dyscypliny, by tą odsłonę sesji zakończyć.
W końcu, po tylu latach :D.

I the end.
Ostatni post MG został wstawiony. Gratuluję wytrwania do końca tej długiej i pełnej wybojów podróży.
Mam nadzieję, że było warto :).
To ostatni post MG, niemniej sesję oficjalnie chcę zamknąć 9 VI.
Do tego czasu możecie umieszczać własne epilogi swych postaci.
Mam nadzieję, że epilog zaspokoił waszą ciekawość (a zresztą... kogo ja oszukuję :diabol:. Pisałem go z myślą o jej podrażnieniu :lol:).

Życzę miłej lektury. Wasz MG :mrgreen:

Gratulacje dla wszystkich i serdeczne podziękowania dla MG za wspaniałą sesję i anielską (diabelską?) cierpliwość :) Swojego posta już dałem, ale nie wykluczam, że mogę coś jeszcze dołożyć później :P

Idę zrobić update mojej karty do nowego rozdziału :P

Ps. Dałbym wszystkim reputacje, ale niestety przez głupi forumowy system musiałbym porozdawać jeszcze z 20 innym osobom...

Dziękuję wszystkim za grę; dobrze, że ta podróż wreszcie się skończyła, uf uf :) Nawet nie myślałam, że gramy już tyle lat O.o

Wybaczcie krótki post, ale jakoś nie mogę zawenić.

A ile kasy dostaliśmy? I lvlup tez? :>

O f, nawet nie skojarzyłem że to 3 lata!

No nie!? Ja też nie, myślałam, że z półtora roku góra. Się nam pograło...
Dobrze, że Wpadki krótsze ;)

Ja również przyłączę się do podziękowań za tyle lat wspólnej zabawy.
Jeśli mnie wena dopadnie, to jeszcze napiszę coś na zakończenie przygody - coś w stylu "bohater odjeżdża w stronę zachodzącego słońca" ;)

Heh, a pytanie: czy wszyscy obecni są chętni na kontynuację?

Ja osobiście tworzę na nowo moją postać. Teraz jak została zdjęta z niej klątwa i zostanie druidem/czarodziejem muszę trochę zmian na nią nanieść :P

Ja nie. Przyznam że wizja grania n-ty raz w tym samym składzie (graczy, nie postaci) mnie po prostu odrzuca. Niezależnie od fabuły rozgrywka zawsze wygląda tak samo: sesja się wlecze, postacie niczym nie zaskakują, a interakcje drużynowe i współpraca oscylują w okolicy zera.