Tylko trzymajcie "aggro" tych strażników żebym mógł spokojnie ciosy w plecy walić xD |
Slang z mmo ;) |
Chester masz rację, ale jest też taka sytuacja. Barbarzyńcy ogólnie rzadko noszą ciężkie pancerze, a taką koszulkę kolczą sztyletem przebijesz spokojnie, bo to takie ostrze jak w długim, bądź krótkim mieczu, tylko jeszcze krótsze. I teraz z punktu widzenia mechaniki nawet w takim przypadku wojownik z premią +4 z siły będzie miał problemu pokonać takiego osiłka z wspomnianym toporem w garści (który dodatkowo ma premię 1.5 z siły :) ) I jeszcze wracam do pytania o PW. Jak ktoś stracił 90% PW to wydaje mi się, że powinien być mocno sponiewierany i mieć problemy z ogólnym poruszaniem się, a nie tak, jak się na kilku sesjach z przyjaciółmi spotkałem, że nasz przeciwnik dostał właśnie od barbarzyńcy uderzenie krytyczne toporem dwuręcznym(miał całkiem spory rzut na obrażenia bo wyrzucił wtedy 10 x3 z krytyka + 6 siły) i z punktu widzenia mechaniki zostało mu 2 PW i na nas szarżował jeszcze. Co wy na takie podejście? Edit: Bronthion, nabij kidney shota, potem ambusha i koleś jest nasz :D |
Heh... wy coś insynuujecie co do mojego pół orka? Prawda, nie nosi on ciężkich pancerzy i walczy mieczem, ale nie zapominajcie o atutach. Są takie jak uniki, uchylanie i szał zapewniające premie do kp w razie zaskoczenia itd. Walka to walka, a opisać ją można na wiele sposobów. Jestem za pomysłem by podać nam to, co jest konieczne by przebić obronę przeciwnika, czyli: -liczba pw -klasa pancerza -OC Rzuty obronne raczej by się przydały, lecz z nimi można kombinować. Cała reszta sądzę że jest zbędna. |
Ja nie mam nic do twojego półorka. Tak tylko gadamy :) A to jest taka skrajna postać po prostu :) |
Już wiem jak to jest wejść na forum i zobaczyć tuzin nieprzeczytanych postów nabitych przez kilka godzin :D. A więc moi drodzy parafianie ... Jeśli ktoś chce by jego postać zamieniała premię z siły na premię ze zręczności w walce , niezbędny jest atut "Finezja w walce". Nie ma on wybitnych wymagań z tego co pamiętam :) Co do PW. Ja zawsze grałem na zasadzie - 0pw to jeszcze nie śmierć a doprowadzenie do nieprzytomności. Możemy oczywiście , pomyśleć nad tym tak jak to zaproponowałeś. Nie widzę większych przeszkód. Poza tym, chyba mechanicznie sprawa tego też jest rozwiązana ;). Bo przecież możesz celować, ze sporymi - na test, ale jeśli trafisz i np. odetniesz nogę, dłoń albo poważnie uszkodzisz to wiadomo , że wpływ na dalszy przebieg to ma :P Co tam jeszcze... A walka - Wszystko można rozwiązać opisem walki, tak jak powiedział Chester. To , że zadałeś obrażenia sztyletem rzędu 8 a wiesz , że to dojść niewiele ( bo przeciwnik ma np. 50 PW) to musisz wziąć to pod uwagę. Inaczej może to wyglądać kiedy uda ci się np. krytyk. Mówiąc prosto - Jeśli zadasz nawet maksymalne możliwe sztyletem dla twojej postaci obrażenia , a w ogólnym bilansie nie przekraczają one 1/4 PW przeciwnika , to raczej nie możesz napisać "tak go topornął pierdolkiem , że mu ćwierki zaptaszkały" :) |
Chmmm, czyli teraz robimy walkę ta? Czekamy aż pachołki wejdą do pomieszczenia i odpieramy a potem hen, z buta na stateczek? Pozytywnie... |
Oni narazie nie wejdą. Paul powiedział "zaprośmy ich" |
Według Paula wystarczyłoby zostawić uchylone drzwi, zapaloną lampę i kogoś w środku ;) Pisemne zaproszenie nie byłoby wówczas potrzebne. Chyba... |
No dobrze. Więc tylko ustalcie, kto staje przy drzwiach;p... przecież muszę wiedzieć na kogo rzuty robić. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:28. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0