To się dopiero nazywa dyskryminacja... O.o

Wesołych!

Post w końcu jest :) Podobno lepiej późno niż później :D

Termin do poniedziałku 3 stycznia.

Wszystkie wątki możecie dalej omawiać ze mną na gg/PW jak zawsze, albo opisać deklaracje :) jak komu pasuje.

Jeśli chodzi o temperaturę panującą w koło to:
w Elandone, na powierzchni jeziora, w drodze do Laviguer ok -10-15°C
w górach -20-30°C
pierścień ciepła niweluje to o około +10°C
szata Marie +15°C

Ponieważ Karenira nie dała mi żadnych wytycznych co do działania i decyzji Shannon zostawiam jej decyzję do opisania we własnym poście. Jeśli taki się nie pojawi od kolejnego mojego posta, przejmę tę postać.

Jeśli chodzi o npców z Szarych Płaszczy, to także chętnie służę rozmową/pomocą etc.
I to myślę, że będzie już stałe, podoba mi się udzielanie się jako wiele postaci, nie tylko jako Wulf. ;)

Pozdrawiam

Ja z małym ogłoszeniem parafialnym: niestety muszę zawiesić swój udział w sesji na miesiąc. Czuję się zmęczona i wypalona, i potrzebuję chwili oddechu od pisania. Dotyczy to wszystkich sesji, nie tylko Przeznaczenia. Będę nadal czytać posty i dawać deklaracje działań względem Roberta, uzupełniać dialogi jeśli zajdzie potrzeba, ale nie pisać full-time. I tak już ostatnia seria postów była kaprawa. Mam nadzieję, że mi wybaczycie tą nieoczekiwaną przerwę.

Może uda mi się przez ten czas uzupełnić NPCów, choć chwilowo na szczęscie nie są potrzebni.

Termin odpisywania poniedziałek 10 stycznia :)

Reszta jak zwykle :wink:

Podobno nie wynika to bezpośrednio z mojego posta, więc pisze tutaj dla wyjaśnienia ewentualnych wątpliwości :)

Trolle nie są zbyt daleko i poruszają się bardzo szybko, nie macie za wiele czasu zanim was dopadną, w swoich postach macie więc do opisania i walkę.

Proszę o tzw. time.
Dopiero co wróciłem z 4 dniowego wolnego i jestem w rozsypce, ale się intensywnie zbieram.

Ok przedłużę w takim razie termin do wtorku dla wszystkich :) ale to taki wyjątek i nie będzie się często trafiał :P

MG całkiem poważnie przykuło do łóżka, dlatego nie należy spodziewać się posta zbyt szybko.

Powoli zaczynam dochodzić do siebie, więc może przez weekend uda mi się sklecić coś sensownego.

Przepraszam za ten niespodziewany przestój, ale jak to mówią "Duch silny, ale ciało słabe..."