Poprawiłem post. Wielce jestem rad, że pierwsze dwa rzuty takie sprzyjające :D |
Jak rozumiem testy na wyrwanie się z resztki pajęczyny nie są już potrzebne? |
Chciałbym zaznaczyć, że ta sesja jest dla mnie niezwykłym testem na silną wolę, by nie pokusić się o oszukiwanie przy rzutach :D Jak dotąd wychodzę zwycięsko z takich pokus... Ajas, nie wiem jak Twoja postać, ale moja raczej ciągle sobie radośnie dynda. I raczej będzie dyndać jeszcze czas jakiś :D |
Ha! A moja sobie beztrosko hasa. :D |
Cytat:
|
Teraz możecie z powodzeniem się wyswobadzać, bowiem nie ma już presji czasu i w końcu się to wam uda. Ja ufam Graczom. Jednakże ja też mogę mieć ciąg 18, 19, 20, 19, 18, 20, 21 tfu! pomyłka w ostatnim rzucie. :D Mogę mieć ten ciąg, gdy mi który z Graczy podpadnie nadmiernym fartem. Życie. P B . |
Mnie kostnica darzy dużą sympatią :D Jednak co do sytuacji. Czy bard i tropiciel nie są w jakimś dole? Jest normalne wyjście? |
Zgadza się,są w dole. Bard strzelił do przeciwnika, którego nie miał już prawa widzieć. Aż się palę do tego, by to opisać. Dół od dna do krawędzi ma głębokość 3 dorosłych chłopów [jakieś 6m]. Nad krawędź dołu wybudowano półokrągłą klatkę zwężającą się tak, by zostawić jedynie prześwit w wylocie studni z której spadliście. Tamtędy [tym prześwitem] można wyjść na zewnątrz. Ewentualnie rozwalić klatkę. W sumie oba działania są wykonalne. Pieczara naturalnie okrągła ma jedno wyjście w kierunku którego pobiegły skrzeczące stworki. No i studnie, gdzie wciąż jaży się portal. To droga powrotna do Wrót, jak wiecie. Pozdrawiam B . |
Cytat:
(Z drugiej strony, jest to chyba najbardziej draholtowa akcja, jaką wykonałem/wykonam w sesji. :D) |
Panowie trzeba ustalić szyk :D |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:59. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0