Jeśli więc odpukać nie uda nam się opuścić Pyłów żywymi to jako duchy będziemy się błąkać po drugiej części opowieści aż do końca Lastinna. ;)

Odnośnie dalszej trasy, to kapłan wybrałby tunel i tak też będzie się deklarować. Może dzięki temu uda się jakoś zaskoczyć przeciwnika. Skoro Izydor zamieszkał przy tym otworze, to by znaczyło, że Pathox może o nim nie wiedzieć, a na pewno go nie wkorzystuje do przemieszczania się.

Jestem za! :D

A co do planów nieco bliższych... Tua też jest za tunelem, aczkolwiek, gdyby inni byli przeciw to nie będzie namawiała. Wie, że to jednak dość ryzykowne, więc w razie czego może iść górą.

Helfdan czeka na podjęcie decyzji co do dalszej drogi, Izydora etc. na wynik rozmów z Kalelem... Póki co nie wiem kiedy ta się zakończy :|

Jak się nie zakończy to MG ją jutro zakończy w sposób sobie właściwy.

Pozostając przy jeńcach to z postu Lynki rozumiem, że Laure zamierza zostać z Izydorem i go przypilnować. To także związanego Atolego można z nim zostawić. Chyba, że paladyn podjął inne decyzje dotyczące swego podwładnego, chociaż zaznaczę, że Iulus raczej nie zgodziłby się na jego zabójstwo (argumentując zachowanie najemnika wpływem Pyłów i delikatnie dodając, że paladyn romansując też ponosi za to część winy)

Z uwagi na to co...dzieje się na przesłuchaniu...i na to, że nie wiadomo, jaka będzie ostateczna forma posta baltazara, ze swej strony nie mogę z góry założyć żadnej decyzji.
Ale pewnym jest, że sugerowanie Raydgastowi, że mógłby wziąć pod uwagę zabójstwo jakiegokolwiek więźnia, to obrażanie go.:nordic:

Takie morderstwo jest czynem niehonorowym. A co do Laure... nie wiem, jak to z nim jest, ale...

... elf obecnie to chyba kiepski materiał na strażnika.

Widać Helfdanowi nie jest dane usłyszeć odpowiedzi na zadane pytania... więc jak mniemam kapłan nie jest wstanie sprawdzić czy Kalel mówi prawdę odpowiadając na nie... bo póki co nie odpowiedział.

Tropiciel w dalszym ciągu jest zamrożony na powierzchni bez możliwości jakiegoś ruchu...

Czar strefy prawdy działa 5 min. - sami możecie ocenić kiedy mniej wiecej w czasie przesłuchania się skończy i czy po tym będziecie wierzyć Kalelowi, czy nie.

Co do posta 'górnego' - jeśli jutro rano Epi nie odpisze na pytania, zbijcie je w kupkę i wrzućcie na koniec rozmowy, a posta na forum w tej otwartej formie. 'Piwniczne' posty niech zakładają, że mężczyźni nie wrócili do podziemi.

ale pytania zadawane są w logicznym ciągu więc zbijanie w kupkę nie ma sensu... docu pojawiło się kilka na raz tylko ze względu żeby przyśpieszyć tworzenie dialogu.

Brak odpowiedzi na pytanie powoduje że kolejne się nie pojawia. Inaczej tego nie można traktować...

Gdyby ktoś dopytywał lub miał ochotę wyjść ze świątyni by odszukać Kalela, Helfdana i Iulusa Aesdil wytłumaczy że poszli sprawdzać ślady.