[Komentarze] - Psy wojny Witam Zaczynamy sesję i choć w skromnym gronie, to mam nadzieję, że będziemy się dobrze bawić a sama gra przyniesie wam wiele satysfakcji i przyjemności. Rekrutacja nadal pozostanie otwarta, więc może ktoś jeszcze do nas dołączy. Na razie zaczynamy w takim składzie. Pierwszy post to jak zwykle wstęp i czas na wprowadzenie waszych postaci. Wasze postacie się nie znają i mają troszkę inny status, więc na razie raczej ich kontakty nie będą możliwe. W tej kolejce macie czas na przedstawienie swojej postaci i ewentualne próby dowiedzenia się, co też planuje Radumir. Armia stoi już pod murami miasta dwa dni i nikt nic nie robi. Były szumne zapowiedzi krwawej zemsty, a tu cisza. Mamy okres świąteczny, więc ta kolejka pewnie będzie troszkę przedłużona. Mam jednak nadzieję, że do poniedziałku 30 XII się wyrobicie. Później będę liczył na większą aktywność. Gdyby były jakieś pytania, piszcie śmiało. |
Witam, witam. :D Miłej i długiej gry życzę i od razu na wstęp pytania... 1. Jak ma się sprawa ze światotworzeniem? Dozwolone w granicach rozsądku? 2. Jak duże jest Nefdarth? Metropolia, miasto? Jak liczny garnizon i jakie fortyfikacje? Na razie tyle, więcej pytań pewnie będzie jak usiądę do pisania. ;) Pozdrawiam, Aro.is |
Z racji, że świat nie jest w pełni określony światotworzenie jest jak najbardziej uzasadnione i mile widziane. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku i w klimacie, który mam nadzieję widać. Zastrzegam sobie prawo veta w tej kwestii. Gdyby ktoś miał wątpliwości, czy coś co wymyślił przejdzie, to niech zapyta. W tym momencie możecie oczywiście tworzyć jakiś NPC-ów, ale niestety nie będzie to nikt znaczny. Wasi bohaterowie są na razie jednymi z wielu w armii Darbugów, więc mimo wszystko mają małe możliwości. Co do miasta, to jest to duże miasto. Drugie co do wielkości w tej prowincji i piąte na cały wschodzie. Kilkanaście tysięcy mieszkańców, stały garnizon armii Cesarskiej, a być może i jakieś siły sprowadzone po tym, co się stało w Siltaż. Miasto wznosi się na wzgórzu i otoczone jest kilkunastometrowym murem. Ma cztery bramy wjazdowe, po jednej na każda ze stron. Liczne baszty i stanowiska ogniowe. |
Ja również witam wszystkich i życzę miłej gry :-) Cóż innego powiedzieć, żadnych pytań nie mam. |
Temteil czy ja dobrze widzę, że Twoja postać ma wiadro na głowie? o_O Why? |
"Meth is a hell of a drug." :D Jak mniemam Ci ludzie, którzy mają dostęp do kniazia Radumira są wobec niego lojalni i mają jego zaufanie, tak? ;) Mógłbyś coś więcej na ich temat powiedzieć? Akurat to grono osób będzie Anastasię niezmiernie interesować. |
W dużej mierze to jego rodzina, bliższa i dalsza. Coś jak duży klan, więc lojalność jest tam podstawą egzystencji. Oprócz wojowników w tym pierwotnym trzonie armii są przede wszystkim kapłani (dowodzi nimi Zvezdan, ten który błogosławił armię i sprawił, że pojawiły się duchy przodków) oraz druidzi (tymi z kolei przywodzi Sęposław, starzec o długiej siwej brodzie i nieokreślonym wieku, ale bardzo żwawy). Ten trzon armii kniazia to około 200 osób. Spokojnie możecie z nimi zagadać, popytać itp. Większość z nich pełni rolę dowódców poszczególnych oddziałów lub ma inne ważne funkcje w armii, jak zabezpieczenie żywność, broń (chodzi o broń palną), czy też lazaret. |
Bliższa rodzina to bracia/kuzyni? Kniaź ma żonę, dzieci? Jak ma się sprawa ewentualnej sukcesji? Jutro planuję usiąść i wyklepać chociaż część posta, więc pewnie będę miał jeszcze jakieś pytania. ;) |
Dokładnie tak. Kniaź jest raczej osobą tajemniczą i po prostu mówi się o tym, że trzon armii to jego klan. Nie wiadomo, czy Radumir ma braci, żonę, czy dzieci. O sukcesji nikt w tym momencie nie mówi i nie zastanawia się nad tym. Radumir postrzegany jest jako prorok, odnowiciel wiary, czy nawet wybawiciel. A w przypadku takich nie mówi się o następcach. Na ewentualne pytania w tym temacie, ci którzy mogliby coś powiedzieć odpowiadają zdawkowo i patrzą krzywo na ciekawskiego. Najwyraźniej zależy im na podtrzymaniu mitu i tajemnicy, a może kryje się za tym coś więcej. Informuję również, że dołączył do nas Zara. |
Heh, ma wiadro na głowie gdyż nie stać go było na nic ponadto :kropla: a też nic innego nie zrabował. A przecież nawet uczeń druida musi mieć jakąś ochronę, no nie? Ps. Przepraszam że nie odpisywałem wcześniej. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:18. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0