Wszyscy doskonale wiemy, że moja postać wpakuje się w kłopoty, biegnąc za krzykiem. No, ale nie będę przecież opisywał pilnowania powozu, ignorowania krzyku tylko po to, by w następnym poście po kolejnym jego usłyszeniu zrobić to co teraz.

Saverock nie ma przymusu. To mogą być sztuczki Pomroki.
Pamiętaj, że teraz ciemność jest wręcz namacalna. Bez lampy masz niewielkie szanse na przeżycie i twoja postać doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Natomiast jeżeli weźmiesz lampę ponownie zakłócisz świetlną formację i narazisz cały obóz na niebezpieczeństwo.
Twój wybór. Czasami tak jest, że jeden z graczy jedyne, co może zadeklarować to "ja czekam i obserwuję" Tak bywa.
Zapewniam cię jednak, że nie potrwa to długo.

Zaraz wrzucę opis reakcji przewodników.

Dobra to czekamy, a czekanie urozmaicamy teoriami powstałymi w moim chorym mózgu i mózgu mojej postaci ;)

Każdy sposób jest wart wypróbowania ;)
Z postem poczekam juz na resztę graczy.

Spoko, dwa posty na dzień mi wystarczą.

Nie będę już dawał o tym posta, ale też atakuję pastucha jeśli się nie zatrzyma.

Czyli trzech na jednego sweet :P

Zanim dokończę posta, mam pytanie. Rzut pochodnią wymaga rzutu kością pewnie, raczej nie odnosi się to do żadnej mojej umiejętności, więc liczy się ilość rzutów od hartu?

W sumie zależy jak chcesz rzucić i co osiągnąć. Zależnie od okoliczności będzie to Hart lub Zwinność. Decyduje i rzucaj na to co uważasz, że lepiej pasuje do sytuacji lub gdzie masz większą szansę na sukces ;)

Dałem zwinność ze względu na to, że bardziej liczy się celność tego rzutu niż jego siła, która miałaby powalić to, co tam idzie. Byle trafiło, nie musi od razu przewracać.

Swoją drogą trochę ponarzekam. Napisałem cały post i miałem tylko te rzuty zrobić, więc chciałem sprawdzić w karcie jakie mam cechy. Wszystko ok, tylko zamiast otworzyć to w nowej karcie, otworzyłem w tej samej i straciłem to, co napisałem, bo nie skopiowałem tego. No i tak o to musiałem pisać cały post od nowa. Peszek :D