A prosiłem żeby tutaj mówić jak coś się dopisuje ;)...

Wiesz... Jakbym każdy wpis na docsie potwierdzała w komentarzach, to bym nie miała czasu postów wrzucać ;p ale ok, będę Ci słać na priv, czy jakoś tak.

Jasne, jasne. Przepraszam, po prostu jakaś cisza tutaj zapadła i czekałem na jakiś znak i tak jakoś się zafiksowałem na tym, że zapomniałem o docku :). Dlatego czasem po prostu warto mnie tutaj pyrgnąć w ramię, jakbym tam znaku nie dawał.

Jest post, wybacz poślizg. Muszę się jakoś usiąść i zabrać, bo mi coś przez ten weekend wena uciekła :).

Dobra, dzisiaj wieczorem mój odpis.

kanna- mam nadzieję, że się wyrobisz do tego czasu.

Sigi jeśli nie da znaku życia, pożegna się chyba z naszym zacnym gronem.