W Ostatniej Karczmie przy kominku - komentarze
 

Jakby nie było jasne, to moja postacią jest Iskra, wszystkie pozostałe są do wymyślenia/przejęcia (także tajemniczy zleceniodawca) :)

Witam.

Obiecałem, że dołączę i słowa swego nie cofam ;). Mam do zrobienia dwie karty postaci/historie, ale gdy tylko skończę do akcji wkroczy Gottarion Merton Yngvar syn Magnusa, syna Megnina, syna Murbada, syna Thrundila Beczkobrodego z domu Briggs, klanu Sindriznarrvel z wielkiej twierdzy Kvisagur.

Złamie on wszystkie stereotypy dotyczące krasnoludów, jednocześnie im ulegając, wypije dużo pienistego, obije niejedną paszczę, zaradzi problemowi przeciążonych kiszek... i ogólnie wzbudzi grozę.

\'| Fyrskar, co ty piszesz, znowu nadużyłeś alkocholu, czy co?

Tylko trochę panie psorze :D

Ja też wszystkich pozdrawiam :aloha:

Się czaiłem z napisaniem i wyszło. Pierwsza osoba, która się odezwała, postanowiła grać postacią niemal identyczną jak ta, którą ja chciałem spróbować :sad:

Nie będę robił drugiego "leśniczego", co to przyszedł do karczmy, bo znudziło mu się w lesie, trza wymyślić co innego.

W każdym razie życzę dobrej zabawy każdemu, kto odważy się zajrzeć do karczmy ;D

Niespodzianka! Nie zapowiadałem się wcześniej, jednak też postanowiłem wstąpić do karczmy.

Mam nadzieje, Mira, że nie będziesz mieć mi za złe przejęcia karczmarza na tę krótką chwilę. Chciałem jedynie wywołać jeszcze większe zamieszanie. :D

No to się ekipa zebrała. Rudy przestępca płci żeńskiej, socjopata, pierdząca beczka piwa i nie-krasnolud.

Będzie miło!

Zacnie panowie, naprawdę zacnie.
Kufel piwa dla każdego z Was!
(i czy ktoś w takie doborowe towarzystwo odważy się wejść wiotkim długouchym? - tak, to jest prowokacja ;) )

Postanowiłem, że też zajrzę do karczmy.

Dagas, młodziutki złodziej gotowy do małych i większych kradzieży :mryellow: .

Ardel możesz zrobić co chcesz z informacją, że brałem udział w polowaniach. :) Nie powiedziałem wam o tym, ale twoje postać kiedyś mogła mnie wiedzieć. Możesz, też oczywiście poczekać aż Olaf sam się może wygada. Albo twój człowiek lasu całkowicie mnie nie kojarzy. :)

Leśny ludek musi jeszcze chwilę poczekać, zanim rozpozna Twoją postać. Ale rozpozna.

Ja w tej kolejce zrobię sobie przerwę, nie bójcie się odpisywać beze mnie.