Kończcie powoli, bo już jesteśmy po terminie!

Halo panowie? Ruszmy tyłki i sesje do przodu ^^

Moja nadzieja leży w szybkim ranieniu jednego ryboluda. Jeżeli tamten zechce mu pomóc, jesteśmy w domu. Jeżeli nie, jest jeszcze opcja że go dorwę jak będzie wypływał za mną oknem. Gdy będzie dokładnie w oknie, w jedynym ślepym punkcie gdy nie widzi mojej przerwanej ucieczki i drobnej zasadzki.
Jak wypłynie innym chytrus, nie uznając mojej paniki, innym wyjściem, wpłynę do środka, ZMUSZAJĄĆ go do pośpiechu jeżeli nie chce zaryzykować zakładnika/zadźgania drugiego. Co zawsze jest opcją, w sensie zakładnik.

To jest mój set warunkowych instrukcji. Niech Melitele ma Teda w opiece. :D

Mamy rozpoczęcie nowej tury! Potrawa ona do 20-22.03.2015r.

Nie ma Galenowego odpisu, ponieważ obserwując sytuację dookoła wieży nic się nie zmieniło. Nadal cisza i spokój.

V. Myślę, że tym razem każde z nas może dać osobnego posta. Postanówmy tylko ogólnie co zrobimy z rybką w celi ;)

Zgadzam się :)
Mg, ryboludek uzbrojony? jeśli tak to w co? W jakiej odległości od Irmy się znajduje? no i jakiej wielkości jest cela w której siedzi?

Tura minęła! Rzucajcie postami!

Poleciały jak z rękawa.

BTW. Zmieniłem pracę, więc mam trochę więcej czasu na pisanie (dalej robię nocki, ale mam tyyyyyle luzu, że mogę zająć się przyjemnościami) ;)

Macie czas na odpis maksymalnie do 04.04.2015r. :)

V. Co robimy? Nie wiem, jak waleczna jest Irma, ale nawet jeśli potrafi walczyć to jesteśmy w mniejszości, plus uwolniony vodyanoi może wywąchać w walce okazję do wkupienia się w łaski rodaków.

Albo ich jakoś wywabimy po kolei, albo poszukamy innego wyjścia (co jest jeszcze bardziej ryzykowne).