A broń?

- William zostawia wam całkowity dobór ludności (za wyjątkiem I oficera)
- klucz do zbrojowni posiadać będzie kapitan, komandor, dowódca
- Komandor wyznaczy porucznika, który odpowiedzialny będzie za ochronę :king:
- Kapitan jak i komandor sekretarz spisywać będą dzienniki
- Książę wybierze pierwszego oficera - członka marynarki królewskiej - będzie pod rozkazami Kapitana
- Kiedy uzupełnicie potrzeby, będziemy brać ludność nie związaną z wojskiem oraz obsługą okrętu, czyli - rzemieślników, lekarzy, specjalistów.
- członkowie załogi nosić mogą przy sobie bron biala, nie dłuższe niż kordes. Wojskowi mogą nosić podstawowy ekwipunek. Oficerowie mogą mieć bron palna w obu ugrupowaniach.

Panowie może by tak w sesji pewne ustalenia robić? To moze napędzić fabułę. To taka moja malutka propozycja.

@gargamel - nie czytałeś tego, co MG pisał? Można i tak, skoro jest szybciej. Ja dziś wrzucę post fabularny, sumujący ustalenia i jadziem dalej.

Aha. I może tego nie widać, ale jestem dziewczyną, więc "panowie i panie" co najwyżej :D

No nareszcie coś się ruszy, pisać mi się che... :D

To jakbyś mogła Autumm napisać ten post sumujący w najbliższym czasie, byłbym wdzięczny. Chciałem jeszcze zamienić parę słów na osobności z Księciem zanim nasz MG coś naskrobie. Z góry dziękuję :)

Już poszło.

Zawsze tak szybko spełniasz prośby? xD

Dzięki

Annatarze, wszystkiego najlepszego :D


Czekamy na dzisiejszy post gma! ;)

Wszyscy
GM zmęczony i głodny, chyba dzisiaj nie da rady. W każdym razie zacnie to rozegraliście i niewiadomych, które muszę sam wypełnić, zostało niewiele.

Cao Cao
Niektóre z nich zawierają się w tym (cytat rozszerzyłem):
Może coś wrzucisz odnośnie tego ex cathedra? Jak nie, to pojadę po uważaniu.

Decydenci
Poza tym, jeśli mam już ciachnąć scenę, to nie chcę się zapędzić dalej niż byście chcieli. Czy mój odpis ma już zakładać, że rekrutacja została przeprowadzona i ludzie wybrani, czy będziecie chcieli wcześniej określić kryteria stosowane do wyboru swoich ludzi? Zatem, jak daleko przeskoczyć, co chcecie mieć już za sobą?

archiwumX
Niech sobie oni piszą te swoje raporty, Lukrecji pozostaje funkcja kronikarza wyprawy. Myślę, że będzie miała wgląd do tych raportów (znaczy się w fikcji, bo nie sądzę, żeby one naprawdę powstawały) a także dostęp do księcia Williama i jego opinii, żeby w kronice uwzględniać całościowy ogląd sytuacji. Poza tym, może Lukrecja posiada również talenty ilustratorskie i kronikę będzie uzupełniać szkicami, czy innymi malunkami?