Jeśli chcecie coś wrzucić w obecną sytuację, to czekam do jutra na posta lub na informację w komentarzach, że chcecie się włączyć.

Oczywiście prócz Kenshiego, który raczej nie ma wiele do dodania. Ale jeśli byś chciał, to nie krępuj się :D

Nie po to umiem mówić, żeby siedzieć cicho. Jutro wieczorem wrzucę krótki post.

Szybkie pytanie, szybko odpowiedź. To lubię :D

Swoją drogą niemowy nie widziałem jeszcze w żadnej sesji.

;) you never know.

Bardzo podoba mi się motyw czerwonego kapturka, tylko ciągle nie wiem co z nim zrobić.

Hurgar nie może inaczej jak w tej scenie. Wybaczcie dyplomaci. :p

Nie ma sprawy, kymilu, dopisałem się, co by załagodzić nieco sytuację i wyjaśnić Hurgarowi pewne rzeczy :D. Miejmy nadzieję, że uda się sprawę rozwiązać pokojowo :D.

Pokojowo, pitu pitu, ale scena ciągle dość napięta ;)

Poszedł mój krótki pościk - wygląda na to, że nici z pokojowego rozwiązania, no chyba, że się wyniosą z lasu ;). Zobaczymy, co się dalej z tego urodzi :D.

Przy okazji informuję, że od 24.12. do 28.12. moja obecność na forum będzie bardzo znikoma i sprowadzać się będzie zapewne do wejścia i sprawdzenia, co się działo.

Odpowiem jutro wieczorem najpóźniej, żebyście mogli jeszcze przed wigilią się ustosunkować. Uważam, że dajemy kundlowi ostatnią szansę a potem robimy z niego tabliczkę ;p

Ze względu na święta lekko wydłużymy turę, a od przyszłego tygodnia normalnie :)