Ok. Jeśli o mnie chodzi, nie ma problemu, żebyśmy zrezygnowali z terminów i pisali kiedy będzie czas. Wilu, a Tobie by takie rozwiązanie nie pasowało? |
Ja dalej będę grał :D |
Ok, to jedziemy dalej, a ja pomyślę jak to zrobić, żeby jeszcze kogoś nam dorzucić do ekipy, żebyście się nie nudzili ;) Betterman, jakby co popchnęłam doc. |
Nie wiem, czy słusznie, ale uznałem, że grabarz ma się - przynajmniej na swój pijacki sposób - całkiem dobrze i można go tak zostawić. Harl wraca więc poszukać innych śladów, zanim rozpada się na dobre. |
Ok. Mój post w przyszłym tygodniu. No i mam dla Was nowego towarzysza przygody, ale... kto to dowiecie się dopiero w trakcie gry. :roll: |
Przepraszam, że tak - hm - pobieżnie, ale rzeczywistość na razie nie odpuszcza, a nie chciałem za bardzo rozciągać odpisywania, żeby nie tracić rytmu. Poprawię się. |
Nie ma problemu, będę mieć czas żeby trochę rozkręcić tło wydarzeń. Alaron, a co u Ciebie? |
Miałem chwilę odpoczynku od forum, ale tak, żeby zmieścić się w turze :) Już patrzę co dalej :) |
Kolejny post z mojej strony się pojawił, więc jedziemy dalej i... tym samym chciałabym oficjalnie powitać nowego gracza. :whoaaa: Ahoy Googolplex (tak, to jest ten jeden z niewielu razy, kiedy nie przekręcę Twojego nicka)! Witamy na pokładzie. Jak łatwo zorientować się po panelu Google pokieruje specyficzna postacią, jaką jest gadający miecz umrzyka z lasu. Tak więc nie podpowiadam, ale wiecie... jak Was wkurzy, możecie go po prostu wyrzucić. xD |
Dla jasności: tę wieczorną robotę, jeżeli po drodze nie wydarzy się coś istotnego, określę retrospektywnie z perspektywy dnia następnego. Jeśli można. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:53. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0