Sytuacja wyglądała tak: Wróbel trzymał czubek rapiera na gardle kapitana. Co miało go powstrzymać od robienia głupich rzeczy. Kapitan jednak zrobił głupią rzecz, zaatakował nie troszcząc się o życie. Chciał zabrać ze sobą Wróbla w zaświaty. Więc to nie nagłe krwiożercze zapędy Wróbla zabiły kapitana. |
Cytat:
|
Jest też post ode mnie. Lekkie opóźnienie, ale jest :) |
Jakie mordowanie? Wróbel malowniczo wytrącał im noże i tasaki, a najemnicy, których zatrudnił dożynali rzucających się do walki bez broni wrogów :) |
Ok. Następnym razem prosilbym jednak o możliwość rozmowy najpierw. Na wypadek gdyby dowiedziawszy due że "królowa" to księżniczka którą mają uwolnić zdecydował się na zakończenie walki przed wymordowaniem reszty. |
Ciężko zatrzymać walkę w środku burzy, gdy słabo z nagłośnieniem. I o rozmowy też nie łatwo. |
Na mnie nie czekać, tchórzę z tyłu statku - jak da radę to odpiszę, jak nie to na czas małej zawieruchy w pracy raczej nie dam odpisu żadnego, bo brak czasu i sił. Jeszcze tak maks z tydzień będzie bardzo marnie z moją obecnością. |
Cytat:
|
Doświadczony pirat stojący na zakrwawionym pokładzie (no dobra, fale zmyły krew) i nie wie co robić? :P A co robi pirat w takiej sytuacji? |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:34. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0