Jakbym nie dał rady dzisiaj odpisać to Eldred zadokuje się w messie.

1. Jest niewielka szansa, że Kuba kiedyś to zapamięta;) Tak jak Ialdabode błędnie uważał Kubę za kapitana tego okrętu (przynajmniej tak jest w Twoim poście, w komentarzach napisałeś już inaczej), tak Kuba nie zapamiętał dokładnie.
2. Wypowiedź Kuby:
"Odpowiedź" Ialdabode'a: Serio? To była odpowiedź? Kubie umknęło nawiązanie do tematu "bosmanatu" i spotkania i przyznam że mi również.

To była odpowiedź do tego:

Przepraszam za nieporozumienie. Mam ostatnio bardzo mało czasu, stąd wdarł się pewien... skrót myślowy ;)

Jak się ochędoży Vince? :)

Nie liczyłem na tak altruistyczną postawę, chciałem udawać marynarza naprawiającego reling...
Zrobił mi kolega niedźwiedzią przysługę. Ochędożanie się nie jest domeną Vince'a, będzie cała masa minusów. Ale jak mam czas do piątku do południa to wymyślę coś... Coś... Tak, COŚ! :D

EDYCJA:
DObra, mam. Vince zapakuje sobie śledzia w dupę i będzie udawał syrenę. Czy tam trytona.

https://sjp.pwn.pl/sjp/;2492440 ;)




Avitto, nie mamy czasu na naprawianie uszkodzeń. Niech Vince zgoli Januszowego wąsa, i gania bez koszulki. Może nikt go nie pozna ;)


edit: A kasę odzyska, spokojna Vince'a spasiona dupa.

Co mnie tu definicje podsyłasz? To nie tłumaczy tego co zrobi Vince.
Jest gruby i brzydki, co może zrobić by to zmienić? Poza zmianą postaci :P

A co do kasy to pamiętajcie, że trochę jej wydaliście na leczenie, większość macie w banku, przy sobie tyle by wygodnie dało się nosić.

Ialdabode akurat nie ucierpiał zbytnio w ostatnim starciu, więc tak dużo kasy nie stracił na lekarza.

Tak czy inaczej więcej niż 1000sz raczej ciężko nosić.

Ok :)