lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)
-   -   [Savage Worlds - Fantasy] Chcę być kimś (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/19359-savage-worlds-fantasy-chce-byc-kims.html)

JPCannon 15-11-2021 11:26

Druid mimowolnie zachłysnął się pierwszą porcją płynu. Głośne kaszlnięcie rozeszło się po sali. Po chwili Gawron dał radę złapać oddech, chociaż jego rany mocno mu to utrudniały.

-Co... co tu się stało? Ja? Ja pamiętam wszystko jak przez mgłę. Byłem... ja nie byłem sobą. Ta wściekłość, ten gniew. Chciałem zniszczyć wszystko i wszystkich naruszających przestrzeń natury. Ja... dziękuję Wam, że wyrwaliście mnie z tego amoku. Moja naiwność mnie zgubiła. Widać, że mój umysł się starzeje. Zbyt długo przebywałem w równowadze. Straciłem czujność i zwierzyłem. Ten handlarz. On miał wiele przydatnych przedmiotów.- Głos Gawrona był słaby, lecz coraz bardziej stabilny -Nie raz coś od niego kupowałem i nigdy nie wynikało z tego nic złego. Mógł nie wiedzieć co wpadło w jego ręce. Klątwa zaczęła sączyć się we mnie dopiero gdy aktywnie zacząłem używać amuletu. Teraz zapłacę za swoją nieuwagę. Najwyraźniej nadszedł czas by moje miejsce zajął ktoś inny. Proszę Was, zniszczcie ten kamień. Nie pozwólcie by ponownie wpadł w czyjeś ręce.

Mike 15-11-2021 21:51

- Pozostaje tez kwestia twoich występków - odparł Sir Ladyn zagniatając ciasto na podpłomyki - Po obiedzie złożysz zeznania do protokołu. Dojdą zeznania światków, i ekspertyzy specjalistów. Saevelu, czy potwierdzasz możliwość wpływu owego amuletu na zachowanie tego tu druida? - Pytanie zadał oficjalnym tonem, raczej na użytek druida niż z braku pamięci co do wcześniejszych wyjaśnień elfiego maga.

Fenrir__ 23-11-2021 06:09

- Druidzie - zaczął niepewnie Tristan. - Opowiedz nam o tym Handlarzu. Jak się nazywa, jak wygląda, skąd pochodzi, a przede wszystkim gdzie możemy go znaleźć. Wolelibyśmy się upewnić, że podobne artefakty nie trafia do innych ludzi mogących zaszkodzić miastu i zaburzać równowagę.

Tristan uzyskawszy informacje razem z Seavelem ruszył na zewnątrz by zniszczyć amulet. Zwiadowca miał pewność, że za zniszczenie magicznego przedmiotu powinien odpowiadać ktoś z magicznymi uzdolnieniami.

Kerm 23-11-2021 11:51

Zło należy niszczyć, i to jak najszybciej, zanim się rozwinie w większe i jeszcze bardziej niebezpieczne. I w pierwszej chwili Seavel chciał posłuchać Tristana - wziąć coś ciężkiego i rozwalić przeklęty talizman na malutkie kawałeczki. Co prawda teoria magii głosiła, iż można zdjąć z talizmanu klątwę, ale on tego nie potrafił.
- Wystarczy odpowiednio duży kamień - stwierdził - ale jest jeden, bardzo duży problem. Nie wiem - spojrzał na Sir Ladyna - czy mamy prawo niszczyć dowody. Na dodatek tak ważny dowód, mogący zaświadczyć o znacznym braku winy druida. Zawsze istnieje możliwość, że ktoś zechce podważyć prawdziwość moich słów.
- Teraz talizman jest niegroźny - dodał. - Weźmy Gwrona, talizman i zostawmy ich pod pieczą pana tutejszych ziem. A wracając zabierzemy go do miasta.

Mike 23-11-2021 21:13

- Zaiste masz rację - rzekł paladyn - Przedwczesne zniszczenie amuletu mogło by utrudnić dowiedzenie udział osób trzecich. Przychylam się do twojego pomysłu... z drobna modyfikacją, amuletu nie zostawiajmy nieoznajmionemu z nim człowiekowi. Gotów ulec jego mocy. I aby żaden z nas nawet przenosząc go nie uległ złu, będziemy go nosić na zmianę. By wpływ, jeśli jakiś jest, pomotał minimalny.

Fenrir__ 24-11-2021 13:16

Tristanowi pomysły kompanów były nie w smak. Wolał nie bawić się z tak potężną magią, że przełamała wole starego druida. Wolałby zniszczyć ten talizman. Nic jednak nie powiedział. Jego kompanii wyglądali na bardziej doświadczonych w tych sprawach. Ale ewidentnie miał złe przeczucia. Wyszedł więc na zewnątrz i odpalił swoją fajkę. Żółty gryzący dym rozszedł się po okolicy.

JPCannon 26-11-2021 21:39

Gawron był wyraźnie wycieńczony przez swoje rany. Zdawało się jednak, że swym wysiłkiem chciał chociaż w małym stopniu odkupić winy. Z trudem wyciskał z siebie kolejne słowa by odpowiedzieć na zadawane mu pytania.

-To był mężczyzna w sile wieku. Dość sporych gabarytów. Rubaszny- Co kilka słów mowę przerywał mu kaszel i łapczywe chwytanie powietrza -Słyszałem go jeszcze z głębi lasu gdy zapraszał do kupna swoich różności. Normalnie nie obchodzą mnie miejskie rupiecie, ale tym razem czułem magię która podążała w ślad za słowami kupca. Nie pytałem go o imię. Wyszedłem z lasu do jego wozu i od razu dostrzegłem amulet. Czułem, że koniecznie powinienem go mieć, że dzięki niemu ochronię knieję przed jakimś niewytłumaczalnym zagrożeniem. Nigdy nie sądziłem, że mój dar do tak silnego czucia magii, sprowadzi na mnie ostatecznie zgubę-Kolejne kilka kaszlnięć przerwało słowa mężczyzny. Tym razem potrzebował dłuższej chwili by złapać oddech.

-Przyjmę dowolną karę za mój występek, na jaką skarzą mnie władze. Skoro tak łatwo dałem się zwieźć, może już czas by ktoś zastąpił mnie w opiece nad Gajem. - Zamknął oczy i przez chwilę zdawał się kompletnie nie ruszać. Wyglądał jak gdyby odnalazł spokój. Dopiero kolejne silne kaszlnięcie zdradziło, że nadal żyje.

Fenrir__ 01-12-2021 08:04

- Nic tutaj nie zdziałamy - mruknął Tristan - Idę poszukać naszych myśliwych. Niech oni zajmą się druidem my musimy ruszać w drogę i tak zmarnowaliśmy tu zbyt wiele czasu.

Powiedziawszy to opuścił chatę i ruszył na poszukiwania myśliwych. Nawołując głośno. Powinni być w pobliżu, by ocenić skutecznosć naszych działań.

Kerm 01-12-2021 11:01

Oddanie Gawrona pod opiekę myśliwych miało i dobre, i złe strony, ale zdaniem Seavela było najlepszą rzeczą, jakie mogli w tej chwili zrobić. Ale rzeczą jasną było, iż przeklęty amulet muszą zabrać ze sobą. OPM musiała zostać powiadomiona o użyciu zakazanej magii, a brak najważniejszego dowodu uniemożliwiłby znalezienie głównego winowajcy.
Jeśli, oczywiście, OPM nie zamiecie wszystkiego pod dywan...
Seavel przez moment zastanawiał się, kto w siedzibie Organizacji byłby skłonny naprawdę zająć się tą sprawą, ale szybko odłożył te rozważania na później.

- Poszukaj ich - powiedział do Tristana - a my w tym czasie przygotujemy wszystko co trzeba, by oddać Gawrona pod opiekę myśliwych. No i żeby się przygotować do drogi.

Co prawda nie uważał tego czasu za stracony, wprost przeciwnie, ale faktycznie - powinni jak najszybciej ruszyć dalej. W końcu czekało na nich główne zadanie.

- Czy ten kupiec miał może sporych rozmiarów brzuch, kędzierzawe, nieco zapuszczone włosy i donośny głos godny trubadura? - spytał druida, wracając do tematu osoby, która sprzedała druidowi talizman.

Mike 01-12-2021 20:55

Sir Ladyn zasiadł tymczasem przy stole by spisać raport, który zapieczętował. W kwaterze głównej OPMu znali jego pieczęć. Baa, nie raz słał już takie raporty. Więc liczył na poświęcenie należnej uwagi.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:32.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172