Post dodany!
Jak widać po długości owego post nie był tym czego się spodziewaliście, a co ja zdołałem wymyślić wczoraj wieczorem, kiedy miałem już 1/3 posta napisanego, dlatego takie opóźnienie ;]

Jak łatwo można zauważyć czytając posta, został on napisany wyłącznie dla trzech osób: Keyci, Col. Frosta i Zielina, czyli krótko mówiąc dla osób które zdołały odpisać po ostatniej przedłużonej turze.

I tak: osoby ww. piszą odpowiedź na obecnego posta, a spóźnialscy odpowiadają na poprzedni post, w którym odpisałem dzień drugi pobytu waszych postaci w Szkole.

Post krótki i nie oczekuję od Waszej trójki że będziecie się rozpisywać na kilka stron. Zadowoli mnie opis jak wychodzicie z opresji (Keyci i Col. Frost) bądź w przypadku Zielina opis wykonania zadania, aż do powrotu do łóżka (macie wolną rękę!)
Zastrzegam że akcja poszczególnych postaci dzieje się nieco później niż innej i żadne z Was nie będzie mieć możliwości spotkania drugiej osoby.

Trochę mi się ciągnie pisać pierwszy tydzień dzień po dniu, więc prawdopodobnie opiszę resztę tygodnia w jednym poście, żeby nie wiało nudą.

@Zielin
Gorąco proszę żebyś używał nazewnictwa w Hogwarcie takie jak w książce, a nie wymyślał własnych. Może Pokój Klubowy zamiast Wspólny to jeszcze nic wielkiego, ale podobne nieścisłości mogą później doprowadzić do niezrozumienia przez innych. Dotyczy to wszystkich graczy. (Tak, wiem, czepiam się ;])

@Korbas
Szczerze powiedziawszy jakoś nie zwróciłem uwagi na to że tak napisałem. A co do nieścisłości: rozumiem, że masz na myśli przede wszystkim nazwy własne - bo jakoś nie widzę siebie piszącego w co drugim zdaniu tego samego słowa :P.

Przepraszam i postaram się zwracać większą uwagę na zgodność z książkowym oryginałem. :)

Edit. Na swoje usprawiedliwienie dodam także, że "Pokój klubowy" napisałem z małych liter, mając na myśli tylko i wyłącznie użycie tego jako synonimu. Proszę, nie bij mnie za to :P

Witajcie,

Przepraszam za zwłokę, ale ślub i wesele (a właściwie przygotowania do nich) i późniejsze sprzątanie, sprawy w urzędach, wyjaśnienia spraw z firmą, otwieranie trzeciej. Krótka podróż poślubna itp. pochłonęły mnie bardziej niż się spodziewałem.

Wróciłem i jestem, mam nadzieję, że na stałe.


Przepraszam za marnego posta, ale musiałem wrócić do fabuły, a nie chciałem otwierać jakichś wątków z przeszłości (znaczy z poranka w sesji ;p).

Nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam ale jeśli tak to gratulacje i powodzenia na nowej drodze życia xD
No i ogólnie chyba się nic nie stało... Post krótki jak krótki ale każdemu się zdarza, tym bardziej po przerwach. Trzeba złapać wczutę xP

Tak dobrze zrozumiałaś i dziękujemy :)

Mam nadzieję że się mi teraz trochę wyrówna stan czasowy :)

@deMaus
Witamy Cię ponownie w świecie śmiertelników, no i od siebie oczywiście gratuluję zawarcia związku małżeńskiego i życzę żeby Przysięga na przestrzeni lat nie zblakła, jak to się często zdarza xP

Co się tyczy posta, to bardziej mnie zmartwiło:

niż rozmiar owego. Zmierzam oczywiście do tego że ostatnią lekcją nie było Wróżbiarstwo tylko Astronomia.
Mogłeś opisać cały dzień, jednak biorąc pod uwagę Twój niedawny powrót, nie mam Ci tego za złe xP

Kolejna sprawa: Keyci jeśli coś chcesz dodać to pisz sobie odpowiedź swobodnie, mój post pojawi się dopiero za 3-4 dni.

No i ostatnia sprawa: Nadal czekam na resztę. Tydzień mija 29-ego, ale możecie spokojnie dopisać swojego posta do końca miesiąca, a ja powoli będę pisał swoją odpowiedź.

Jeśli MG się nieee pogniewaaa mocno to czy mogę odpisać jutro? <robi słodkie oczka> Życie weszło w drogę i mam zaległości straszne, ale już powinno być ok.

Callisto zdążyła! Jak miło ;]
Pojęcia nie mam co się dzieje z Mizuichim, na szczęście jego nieobecność nie psuje nam zbytnio szyków. Ze względu na szkołę, do której większość z nas powróciła z mniejszym lub większym zapałem, postaram się napisać post w weekend, kiedy będę miał więcej czasu. Ogólnie trochę krucho może być w odpowiedziami w tygodniu bo prawie codziennie wracam ze szkoły około 16.00-17.00, a kimam już o ~22.00, tak więc nadmiarem czasu nie dysponuję.

Jeśli wiecie coś nowego na temat nieobecności Mizuichiego to napiszcie, a ja z postem ruszę w piątek późnym popołudniem.

Z Realem muszę zrezygnować z sesji. Ostanio kompletnie nie miałem czasu. Teraz kiedy wróciłem na LI wybiłem się z klimatu sesji. Przepraszam za to

Szkoda. Tak się składa że początek roku dla mnie też jest dosyć ciężki, dlatego muszę sobie zrobić urlop od niektórych rzeczy, a na czele tychże jest oczywiście LI. Tak więc na razie nie spodziewajcie się posta w UC. Wszystkich przepraszam.