Sesja ruszyła!
Zapraszam do zabawy, pytania najlepiej na gadu.

Tak to się owy giermek spoglądał.:lol:

Mam deja vu, że gdzieś już widziałem takiego giermka. W pewnej innej sesji...
Mój post na dniach jak dogadam dialog z naszym drużynowym elfem. Taka mała rada dla innych, ugadajcie wspólnie posty na gg, pw naprawdę tak będzie szybciej i fajniej.

Giermek jest z francuskiej komedii "Les Visiteurs " (aka Goście Goście ) a zwie się Jacquouille la Fripouille stąd spolszczenie : Żakuj :D

w jakiej kolejności i częstotliwości mamy wysylać posty?głupio by było gdyby np. nikt nie postował bo czekałby na post kogoś innego

Szczerze mówiąc, im częściej postujecie, tym lepiej. Osobiście moge pisać posty codzień (chyba, że wyjeżdżam), więc nie ma problemu. Póki co chciałbym jeszcze post Gloinfelna i Szarleja. Alaron, jak chce to też oczywiście (poza tym nei dostałem pełnej NOWEJ karty Zerrikanki, nadal mam wersję alfa ;) ).

Ja tak jak pisałem w rekrutacji częściej niż raz na tydzień posta nie dam. A kolejność odpisywania? Każdy niech daje kiedy może, zawsze można się dogadać i na kogoś poczekać.

Ja osobiście wolałbym, nie... bardzo bym nalegał, by nie było to codziennie.

Ponadto konieczne jest określenie częstotliwości pisania, by nie wprowadzać chaosu.
Kiedyś tak grałem, ale obecnie nie wyobrażam sobie gry zamkniętej w pewnych ramach, które określają, ile czasu gracz ma na odpisanie. To jest bardzo wygodne dla MG i graczy.

Ponadto, nie wiem jak innych, ale gdy MG da post zanim ja zdążę dać odpowiedź na poprzedni, potwornie pozbawia mnie motywacji do pisania.
Przykładem może być jedna z sesji, w której gram obecnie. Częstotliwość ustalona, a obowiązująca to dwie różne rzeczy.
Nie odpisuję tam przez jakiś czas, ponieważ moja motywacja przez nadmiernie częste posty i wtrącenia wszelakie, spadła do zera, a jak myślę, o uporaniu z nawarstwionym problemem to mi się słabo robi. Wtedy właśnie ogarnia mnie przemożna chęć uczenia się.
Inna sprawa to taka, że przy dużej częstotliwości nie mogę nadążyć, ponieważ jestem obecnie w klasie maturalnej i do tego kilka sesji na karku. W tym moją.

Dlatego też tak ważne są dla mnie ramy, w których wszystko ma się trzymać, a nie kołysać jak ameba.

Ja proponuję, by tura trwała tydzień. MG czeka taką właśnie ilość czasu i gracze mają się w tym zmieścić. Nie zmieszczą się, ich problem (chyba, że uprzedzili i poprosili o wydłużenie, na co MG wcale nie musi się zgodzić).
Przez ten czas każdy może przemyśleć to, co będzie robił, a także przeprowadzić potrzebne dialogi oraz, finalnie, wstawić posta.

EDIT: Popieram Szarleja. Nawet bardzo i mam podobną sytuację. Częściej niż raz na tydzień nie mogę.

Mój ostatni post robiłem razem z Szarlejem i zdecydowaliśmy, że ja go wstawie bo u niego trwało by to o wiele dłużej.
PS. piszę tego posta tak na wszelki wypadek, więc nie musicie odpowiadać.to poprostu na wypadek gdyby ktoś miał pretensję że sobie sam wymyśliłem całą tamtą rozmowę. a co do postowania to też się z Szarlejem zgadzam

Jeśli tak mówicie, to przystaję. Przecież skoro nie możecie odpowieddzieć częściej niż raz w tygodniu to oczywiście sesja (mimo, że potoczy się wolniej) nic nie straci.
Gorzej przy... hm... scenach walki. Bo tam posty nie chcę, by były zbyt długie, ostatecznie jak mówiłem jest to storytelling z delikatną kostkologią, czyli przy walce rzucam nieco. Więc tam myślę, że będą powstawały po pierwsze: krótsze posty, po drugie: może dałoby się odpowiadać choć dwa razy w tygodniu (ostatecznie napisać o jakimśtam fikołku i cięciu nie stanowi czasu dłuższego niż dajmy na to dwie minuty).
Oczywiście jeśli nie chcecie nawet w takim przypadku zmieniać częstotliwości to się dostosuję i po prostu będzie szło dużo wolniej. Wybór jest Wasz.
I jeszcze co z wypadkiem, gdy uda się wszystkim odpowiedzieć wcześniej? Czekać na tydzień, czy po prostu wlepić nowego posta?

[Obecnie czekam jedynie na Zerrikankę, chyba że nie ma nic do gadania]