lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)
-   -   [Komentarze] - Drogocenna przesyłka (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/8545-komentarze-drogocenna-przesylka.html)

Cosm0 14-02-2010 23:46

Nooo to zamieszałem nie dając Emerahl umiejętności jazdy konno ;) To przegapienie wynika zapewne z systemu DnD, gdzie prawie zawsze ta umiejętność była mało potrzebna ;) No cóż... przynajmniej będzie ciekawiej, a podejrzewam, że po pewnym czasie spędzonym w siodle Emerahl tą umiejętność nabędzie w pewnym stopniu.

Kerm 15-02-2010 16:23

Jazda konna...
Z PW od MG:
Cytat:

Co do jazdy konno, nie jest tak, że jak ktoś nie umie jeździć konno, to się na koniu nie utrzyma. Utrzyma się, dopóki nie zacznie się galop, czy cwał, bo potem może być różnie.

Parę uwag do do niektórych myśli.
Myśli, a zatem nie Irial je skomentuje, tylko ja ;)

Po pierwsze...
Cytat:

I jakaś niania lub opiekunka musi z nią jechać. No chyba, że tą opiekunką jest Irial.
Na samym początku było powiedziane, że to Irial jest opiekunem.
Zatem sprawa powinna być już jasna.


Po drugie...
Cytat:

Owszem, w dzisiejszych czasach, kobiety i młode dziewczęta jeździły same bądź w towarzystwie młodych mężczyzn. (I tak dalej)
Z PW od MG:
Cytat:

A czy podróż dziewczyny w towarzystwie dorosłych jest czymś niezwykłym? Nie wydaje mi się.
Jak widać "świat" nie będzie się dziwić, widząc piętnastolatkę w podróży.


Po trzecie...
Cytat:

(...) o tyle argument z nazwiskami utwierdził Sameula w przekonaniu, że nie Irial nie mówi im całej prawdy.
Zabawne.
Irialowi chodziło o to, że zwykle się mówi, do kogo się jedzie na ślub. Pada wówczas nazwisko i miejsce zamieszkania owej osoby. A że wypadki chodzą po ludziach, to i trafić można na kogoś, kto pochodzi z tamtych okolic. I okazuje się, że ten ktoś ani o ślubie nie słyszał, ani nawet o osobie, co to niby ślub bierze.


Jeszcze taka uwaga na marginesie...
Imię "Irial" się odmienia. Wolałbym nie czytać, że ktoś zwraca się do Irial, bo nie wiem, czy to literówka, czy obraza :D

echidna 15-02-2010 17:15

Post już za chwilę. Proszę się wstrzymać z postami dopóki ja nie wrzucę swojego :)

abishai 15-02-2010 18:26

Cytat:

Na samym początku było powiedziane, że to Irial jest opiekunem.
Zatem sprawa powinna być już jasna.
No nie wiem...Irial nigdzie nie przedstawił się jako pan niania. Opiekun i przedstawiciel...to brzmi dla mnie dość formalnie. Bardziej jako nadzorca grupy :lol2:

Cytat:

Irialowi chodziło o to, że zwykle się mówi, do kogo się jedzie na ślub. Pada wówczas nazwisko i miejsce zamieszkania owej osoby. A że wypadki chodzą po ludziach, to i trafić można na kogoś, kto pochodzi z tamtych okolic. I okazuje się, że ten ktoś ani o ślubie nie słyszał, ani nawet o osobie, co to niby ślub bierze.
W dużych miastach nie zna się wszystkich ludzi :D...jeśli by się taki trafił, można by popytać dokładniej, a potem stwierdzić, że owi znajomi inni to jednak Kowalscy w ogóle z nami nie spokrewnieni. No i kto każe podawać adres ?

Kerm 15-02-2010 18:44

Erwin przedstawił Iriala jako opiekuna Lamii.
Opiekun to opiekun. Nie bardzo wiem, czego chciałbyś więcej, skoro sam użyłeś dokładnie tego samego słowa ;)

Samuel wietrzy jakieś spiski, pościgi, chęć porwania, a wytłumaczenie jest, jak widać, całkiem inne ;)
Jeśli zaś idzie o nazwiska, adresy...
Nigdy w swoim życiu nie trafiłeś na jakiegoś marudę, który lubi wszystko wiedzieć? A nie wypada udzielić odpowiedzi, której przykładu (ze względu na regulamin) nie podam.

abishai 15-02-2010 18:56

Cytat:

Samuel wietrzy jakieś spiski, pościgi, chęć porwania, a wytłumaczenie jest, jak widać, całkiem inne
Od początku zdaję sobie z tego sprawę, ale uznałem że Samuel nie musi. :lol:
Po co mam się frajdy pozbawiać. ;)

Cytat:

Opiekun to opiekun. Nie bardzo wiem, czego chciałbyś więcej, skoro sam użyłeś dokładnie tego samego słowa.
Jest takie fajne, acz zapomniane już słowo...piastun. ;)

Cosm0 15-02-2010 20:48

A ja się tak w ogóle zastanawiam na co wy te wszystkie powody wymyślacie? Od kiedy szlachcic powinien tłumaczyć się sąsiadom i napotkanym po drodze ludziom dokąd wybiera się on lub ktoś z jego rodziny? Jedzie i już... Koniec kropka, więc może zamiast wymyślać różne niepotrzebne powody wyjazdu zajmijmy się samym wyjazdem ;) Ja jak gdzieś wyjeżdżam to nie tłumaczę się sąsiadom dokąd jadę i po co - myślę, że Lamia też nie musi. Po prostu ustalmy szczegóły i wio ;)

Kerm 15-02-2010 21:09

Tam, gdzie będziemy podróżować, jest nieco inaczej, niż u nas.
Inne czasy, inne obyczaje.
Zaś powód wyjazdu... Tu nie chodzi wszak o sąsiadów.

Nie ma radia, telewizji, Internetu.
Ludzie uwielbiają rozmawiać. W każdej karczmie cię zagadną, dokąd to bogowie prowadzą. Skąd jedziesz, dokąd podążasz, po co akurat tam.

Szlachcic może się nadąć i słowa nie powiedzieć, ale tylko wtedy, gdy ma do czynienia z niższymi od siebie. A towarzyszący szlachcicowi ludzie zwykle lubią piwo, dziewki... I rozmowy - bo są ludźmi. Nie powinni się wyróżniać.

Można mówić "Odczepcie się".. i wychodzi się na chama, prostaka. I można oberwać ;)
Można okryć wszystko mgłą tajemnicy. I wywołać niezdrowe zainteresowanie.

Sami z siebie nie mówimy nic, ale zagadnięci powinniśmy wiedzieć, co odpowiedzieć.

Przynajmniej ja tak sądzę ;)

Cosm0 15-02-2010 21:54

No dobra - przekonałeś mnie. Niech Irial w takim razie narzuci, jako opiekun i 'nadzorca' jakieś wytłumaczenie ;)

echidna 15-02-2010 22:02

Post już jest. Na odpowiedzi czekam do 21 lutego, do północy, po tym czasie proszę postów nie wrzucać, bo 22 post wrzucę ja. Miłego pisania :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:13.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172