ja wrzucę posta dziś wieczorem - w końcu prace domowe nie robią się same... aż szkoda, nie? :P

Ano, szkoda, że się same nie robią. Tak jak posty. :)

Post już jest, z waszej strony wszelkie chwyty dozwolone. Na razie nie precyzuję konkretnych "zadań" dla Was, bo nie ma to sensu - liczę na Waszą kreatywność. Jak zawsze jestem do Waszej dyspozycji przez gg/email itd.

Jeśli chodzi o środki opatrunkowe ma to sprawa wygląda tak, że każdy Strażnik ma jakiś bandaż w swoim ekwipunku, a Urmiel ma ich trochę więcej plus jakieś jego własne specyfiki.

To ja rezerwuję rannych/kontuzjowanych :p Jelena jest lekarzem. To tak na wszelki wypadek gdyby ktoś dał posta przede mną.

To ja pomogę. Pierwsza pomoc naprawdę dobrze opanowana oraz praktyka przy rannych zapewniona. Oczywiście jeślii tylko pani doktor się zgodzi.

Wiem, że wprowadziłam dużo BNów i biorąc pod uwagę rozmowę jaką właśnie odbyłam na gg stwierdzam, że muszę rozwiać wszelkie wątpliwości. Dlatego udostępniam Wam ściągawkę wraz z wyszczególnieniem kto z kim przybył do jaskini. Czerwonym kolorem zaznaczyłam osoby ranne.

Materiały

Link dodam też w pierwszym poście w komentarzach. W tym dokumencie będę też zamieszczać jakieś potrzebne informacje, ale o tym będę Was powiadamiać, więc nie musicie codziennie sprawdzać dokumentu. ;)

Nawiązując do postów Efci i Kelly'ego - moja postać zajmie się swoim rannym, czyli Murionem.

Fachowa pomoc nadejdzie niebawem :)
Wprawdzie to nie "Doktorspiele" by Alex C. ale pacjentów trzeba doglądać:-P

No to mi zostaje... coś się jeszcze wymyśli ;).

Kurcze, wszyscy się na rannych rzucają. Co za altruizm.

Może wampiry żądne krwi :D
Albo robią to pod publiczkę ;)