Hejka. Zaczęłam dialog na Googlach, ale sama nie mam pomysłu co robić więc potrzebuję pomoooocy ! xD |
Szczerze, myślałem, co zrobić, ale pomyślałem sobie, ze poczekam na innych oraz podepnę się pod czyjś pomysł :) Jakoś to to nie idzie myślenie. |
Czy dobrze widzę sytuację? Shar'Rhaz nas nie widzą, bo osłania nas oślepiające słońce, ale i nasi Jeźdźcy nie są w stanie nas zobaczyć. Czyli ostrzeżenie odpada. Wg. mnie powinniśmy uderzyć na ta grupę, która osaczyła naszych. To mięso armatnie i nie powinno być kłopotów. Nasi uderzą na tych jadących przodem i troche ich zajmą. Możemy dołączyć potem, jeśli nie będzie komplikacji. Co o tym sądzicie? |
Wedle deklaracji, gotów jestem podpiąć się pod Twoją koncepcję :) |
Ja sadze, ze nie powinnismy sie zdradzac tylko opcjonalnie zakrasc w tym czasie do ruin jesli chcemy miec szanse ratowac rodziny. Tamci zrobili ladna dywersje i chwala za to ich duchom. Powinnismy to wykorzystac. |
Cytat:
|
Cytat:
|
Od pewnego czasu walczyłem sam ze sobą. Jestem na LI aktywny od marca. Od tego czasu zakończyłem ze skutkiem pozytywnym dwie przygody. Liczyłem również, że „Jeźdźcy bestii” będą kolejną udaną przygodą. I byłaby gdyby nie mój totalny błąd. Pisałem, że to ma być długa przygoda. Planowałem ją na lata gry. Długie lata. A tak się, niestety nie da. Tym bardziej, że zaplanowałem dla każdego z Was precyzyjnie pewne rzeczy. Jak to w eposie. Nie udało się. Przeliczyłem się. W tym tempie, które mamy teraz, gra potrwa tyle lat, że po prostu nie ma większego sensu dłużej jej prowadzić licząc na to, że nasz zapał nie opadnie i będziemy dalej bawić się w świecie Stepu. Przy odpisywaniu raz w tygodniu planowałem grę na 2 lata. Przy Waszym obecnym tempie dawania postów – sami policzcie ... Świetnie mi się prowadziło tą sesję, lecz teraz nie widzę dla niej szansy na zakończenie zgodnie z epickim planem. Aby uniknąć więc większego rozgoryczenia postanowiłem zrobić to, co zrobiłem. Moja wina i wybaczcie. Przeceniłem swoje umiejętności, nie doceniłem roli czasu w pbf-ie. No i popełniłem TOTALNY BŁĄD zakładając że uda mi się utrzymać 100% graczy w sesji. Za co przepraszam raz jeszcze. Po odejściu Jewy pozostały wątki, z którymi nie potrafiłem sobie poradzić. Przyznaję się uczciwie. Liczyłem też na rozwój bohaterów i mechanikę, ale i ona okazała się niewypałem (co jeszcze doprawiła utrata danych z wakacji) i w pewien sposób ograniczyła moje widzenie tej sesji. Ostatnio strasznie trudno pisało mi się dla Was posty. Przestawałem czuć klimat i wdziałem, że niektórzy z Was mieli podobnie. To czuć..... Zatracaliśmy się.... No nic. Niniejszym dziękuję Wam wszystkim za poświęcony czas na sesję, za emocje, jakie były naszym wspólnym udziałem, za cudowne kreacje i fajne posty. I za grę oraz nauczkę, jaką mam na przyszłość – nie planować epickich wieloletnich opowieści na pbf. Wielowątkowych i wielowymiarowych – to po prostu niewykonalne. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wspólną zabawę i przepraszam za to, co się stało. Mam nadzieję, że nikt się na mnie nie obrazi i zrozumiecie moją decyzję, chociaż – przyznaję – podjąłem ją z trudem. Kelly, Penny, hijo, Ravanesh, felidae i Hesus – dziękuję Wam za zabawę i raz jeszcze proszę o wybaczenie. P.S. Obsługę proszę o zamknięcie tego wątku i sesji za tydzień od dzisiejszej daty. |
Bardzo dziękuję wszystkim za wspólne granie. Mam nadzieję, że spotkam sie jeszcze z Wami wszystkimi na innych ścieżkach. |
Ja też dziękuję, to była wspaniała sesja. Szkoda, że nam się posypało... No, ale życie to życie. Armielu, jesteś wspaniałym Mistrzem Gry, dzięki za zrozumienie, cierpliwość i wspaniałą zabawę! |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:21. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0