lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)
-   -   [Autorski, Storytelling] Smoczy pakt (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/9038-autorski-storytelling-smoczy-pakt.html)

JaxaWM 01-09-2010 21:35

Wielkie zielone liście zasłoniły cały karczemny pokój. Rudiger poczuł dziwne wirowanie w żołądku i w głowie i po chwili liście opadły ukazując całkiem inne pomieszczenie.

W czasie swoich częstych i długich wypraw nie spotkał się jeszcze z tak dziwacznym wystrojem wnętrz. *Zapewne to jakieś elfie wymysły.* Pomyślał rozglądając się dookoła. Jak zobaczył nie był samotny w tej komnacie, ujrzał jeszcze kilka osób. Uwagę zwróciła różnorodność zgromadzonych, albowiem byli tam elfy jaki krasnolud i człowiek. Na widok brata krwi serce krasnala znacznie się uspokoiło.

Po chwili skupienia i ciszy do pomieszczenia weszło kolejno kilka postaci. A na ich czele wyśniona przez Rudigera elfia kobieta. A za nią kolejno kolejną inne postacie. Krasnolud także zwrócił uwagę na ostatniego osobnika wchodzącego do sali. A był to krasnolud, najwyraźniej święty paladyn Elratha.
Znajoma ze snu elfka stworzyła kilka drewnianych krzeseł i poprosiła aby goście zasiedli. Rudiger zajął pierwsze z brzegu. Obok niego rzucił torbę a spory, ładnie zdobiony topór oparł o bok krzesła.
Po kilku chwilach Elfka zaczęła przemawiać... Krasnolud słuchał uważnie bawiąc się jednocześnie swoją długą rudą brodą. Na widok przedstawianych przez kobietę obrazów zmarszczył czoło i przyjrzał się uważnie. Nic nie przedstawiało się zbyt kolorowo. smoki i orkowie to niezbyt dobra mieszanka. Nie lubił zielonoskórych, może to od długiego przebywania wśród ludzi. Nie zastanawiając się dłużej wstał, dumnie postawił kilka kroków przed siebie i zaczął przemawiać:

Jestem Rudiger kamienny ząb! Pewnie słyszeliście już o mnie... Z resztą nie ważne. Zaprawdę powiadam wam, ta misja godna jest mego udziału i rad jestem że mogę przyłożyć do tego swój topór. Jeśli się nie mylę to będą moi towarzysze ( Tu spogląda na siedzących na nowo stworzonych krzesłach) Nie znam was i nigdy nie widziałem, nie wiem czy prawi z was podróżnicy czy dranie. Mam nadzieje, że w swej mądrości rada wybrało prawidłowo. Więc nie lękajcie się albowiem macie po swojej stronie walecznego wojownika, który łatwo się nie podda i będzie walczył w imię słusznej sprawy!

Gdy krasnolud skończył przemówienie rzucił jeszcze krótkie spojrzenie na zgromadzonych i zasiadł z powrotem na swoim miejscu czekając na reakcje reszty zgromadzonych.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:12.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172