Napisałem troszkę wyżej Avaron, że jestem chory i uwierz mi dzisiaj jest dopiero pierwszy dzień, w którym jestem w stanie coś napisać.

O dyskusji z Blaithinn, nie mam zamiaru rozmawiać. Mam pewne swoje teorie, ale jest to mało ważne i szczerze powiedziawszy mam lepsze rzeczy do roboty niż zajmować się tym.

Ja miałem nawet wstawić w tej turze posta, miałem, ale pisanie z gorączką nie jest czymś fajnym i naprawdę nie ważne jak byłaby to ważna sesja, to jednak zdrowie jest ważniejsze (machu, machu ... ale cham ze mnie, że tak twierdzę no nie?).

Nie chcę się wypowiadać jak było z kolejką wcześniej, bo był czas, żeby to odłożyć gdzieś w niepamięć i grać z czystą kartą. Powiem więcej, jeżeli merill by chciał dalej grać (ponieważ moja postać jest mocno związana z jego), to również mógłbym teraz kontynuować przygodę.

Avaron jeżeli miałbym się czuć winny, to przede wszystkim w stosunku do ciebie, bo spędziłeś nad tą przygodą sporo czasu i nie fajnie jakby miało to się ot tak rozpaść. No, ale w PBFach różne rzeczy się zdarzają.

W każdym razie moja deklaracja jako taka jest, czekam na decyzję merilla i zobaczymy co dalej. Jestem skłonny kontynuować tą akcję, mając nadzieję, że zrobi się chill out w komentach. Jak już ktoś zauważył, jestem w stanie oddzielić uczucia swoje od uczuć swojej postaci.

Czekam na jakieś decyzje

Ja muszę przeprosić Ava, podobnie jak Hawk, bo to twoją ciężką pracę potraktowaliśmy w sposób co najmniej nieodpowiedni.

Ja rezygnuję z sesji... przykro mi. Głównie za to winę ponoszę ja, bo parę rzeczy mi wypadło akurat wtedy gdy miałem odpisywać. Nie zagwarantuję że tak nie stanie się w przyszłości... więc odchodzę.

Pozostaje mi raz jeszcze przeprosić MG.

Pozdrawiam merill

Pozostaje mi podziękować za konkretną decyzję i jasne postawienie sprawy. Nie mogę się zgodzić jedynie ze stwierdzeniem, że to mnie jesteście winni przeprosiny. Inni gracze są w tej całej zabawie równie ważni co MG, jeśli nawet nie ważniejsi. Ot takie moje spostrzeżenie.

Gdybym był wrednym Avaronem, to życzyłbym w przyszłości graczy nie gorszych niż ci, którzy mi się trafili, ale że jestem miły Av to przemilczę mrugnąwszy okiem ;)

Pozdrawiam zatem i niech Was Crom prowadzi ;)



Do całej reszty pozostałych przy życiu graczy (tylko proszę się nie przepychać, wiem że jest ciasno)! Na tą chwilę prowadzę rozmowy z dwojgiem graczy na temat przyłączenia się do rozgrywki. Wynik rozmów będzie znany tak jakoś pod koniec tygodnia. To pozwalało by zrezygnować z konieczności poprowadzenia dodatkowych rekrutacji. Samych zainteresowanych zapraszam (jeżeli się ostatecznie zgodzą) do zapoznania z pozostałymi, o tu w komentarzach.

Pozdrawiam
Av

Chciałbym poinformować, że mój dostęp do internetu w ciągu najbliższych kilku (mam nadzieję) dni będzie poważnie ograniczony. Dopóki sytuacja z narodzinami mojej córki się nie wyjaśni naprawdę nie mam głowy dla LI.

Pozdrawiam
Av

Chciałbym Wam przedstawić przyczynę mojej nieobecności i długotrwałego milczenia.

Poznajcie jej wysokość Karolinę


Będę odpisywał w temacie i na wszystkie otrzymane PW jak tylko prześpię więcej niż 3 godziny na dobę. Mam wrażenie, że to wpłynie pozytywnie na jakość komunikacji ze mną :)

Śliczna! Spokojnie Av, córeczka teraz najważniejsza. :)

Wow!
Popieram Blaithinn we wszystkich aspektach wypowiedzi :)

Jakaaa słodkaaaa!

Gratuluję potomkini. Śliczna dziewuszka. :D Czyżby po tatusiu? ;)

Gratulacje także od wiernego fana Twojej sesji :-)

Z doświadczenia wiem, ze córeczki to skarby :-) Sam mam dwie :-) i świata poza nimi nie widzę.

Maleńka Karolinka jest teraz najważniejsza. Niech chowa się zdrowa, niech nie ma kolek i niech łagodnie ząbkuje :-)

Moje gratulacje:)