lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)
-   -   [Jednolinijków II] Lunakra Imperialis (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/9687-jednolinijkow-ii-lunakra-imperialis.html)

Arvelus 11-04-2011 22:52

-Do zobaczenia!
Krzyknąłem jeszcze za nim po czym machnąłem ręką
Obnażam pazury i wdrapuję się na górę

Eleywan 11-04-2011 23:07

-Oby.-Odmachuje , uśmiechając się.

Anonim 12-04-2011 20:43

Odpis 56
 
Dante, Lestek, Antoniusz (i Czcibór):
Wydostaliście się z wielkim trudem na powierzchnie i odczuliście natychmiast niezwykle silny wiatr, który dziwnym zbiegiem okoliczności w niewielkim stopniu wpadał przez dziurę do korytarzy, z których przyszliście. Ulewa jest taka, że widoczność spadła do najwyżej kilkunastu metrów, a i tak jedynie drzewa widzicie dookoła. To nie jest najlepsza chwila na spacer po lesie, właściwie wszystko przypomina koniec świata, bo wiatr nawet przybiera na sile. Dojrzeliście również Czcibora w dziurze w jednym z drzew schowanego przed nawałnicą. Rozmowa jest tu ciężka i trzeba przekrzykiwać wichurę. Jest z wami Dr Wampir i Derwan.

Antoniusz:
Orientujesz się, że to nie jest zwykła burza, ale co to jest to też nie wiesz.

Czcibór:
Wydaję ci się, że wiatr maleje i niedługo się skończy... kiedyś w dzieciństwie coś takiego przeżyłeś. Takie nawałnice zapamiętuje się na całe życie.

Dargorad:
Przechadzając się korytarzami w pewnym momencie usłyszałeś krzyk Nad tobą! który padł zza twoich pleców. Jaka jest twoja reakcja? Twoje zmysły niczego nie zarejestrowały "nad tobą", ale w sumie nie wiedziałeś też nic o nikim "za tobą".

Mira, Niemir, Falibor:
Falibor zszedł po wilkołaka, ale wtedy pękły drzwi w jednym miejscu i żadne z was nie wytrzymało upiornego krzyku, który dotarł do waszych uszu. W panice zabraliście się stąd. Zapanowało trochę chaosu. Mira już była na drabinie, więc błyskawicznie wskoczyła, a nieprzytomny wodnik niejako został wepchnięty na Niemira, który działając w szoku wyskoczył na wyższy poziom odbijając się raz od drabiny. Drzwi zupełnie rozleciały się na kawałki i usłyszeliście straszliwy krzyk Falibora, a wodnik po prostu wyskoczył, zamknął klapę i rzucił się do ucieczki. Jedynie on widział co rozbiło drzwi. Mira i Niemir znajdują się w korytarzu razem z budzącym się wodnikiem, człowiekiem Rafałem i nieznaną kotołaczką. Wodnik, który nie mówi w waszym języku uciekł. Nieprzytomny i chory wilkołak pozostał razem z Faliborem w pomieszczeniu, z którego uciekliście. [jeśli Mira i Niemir pragną jednak otworzyć klapę wymaga to bardzo trudnego testu Charakteru jeśli nie jedyną drogą stąd jest bieg za uciekającym wodnikiem i dlatego zostanie to opisane poniżej]

Mira, Niemir:
[w przypadku nie podjęcia próby otwierania klapy]
Los Falibor pozostał tajemnicą, gdy rzuciliście się do ucieczki. Po pewnym czasie dogoniliście uciekającego wodnika i dotarliście do większego pomieszczenia, z którego wychodzi kilka korytarzy. To tutaj byliśmy zamknięci w pajęczej sieci powiedział Rafał. Nie ma tu jednak pająków. Ze śladów wynika, że jeden z korytarzy był częściej uczęszczany, drugi i trzeci to po prostu korytarze, ale czwarty... z czwartego czujecie dziwną woń, jakby kwiatów, słodyczy.

Mośko 12-04-2011 21:59

-ZNAJDŹMY JAKIEŚ SCHRONIENIE!- próbuję przekrzyczeć wichurę i deszcz. Rozglądam się za jakimś powalonym drzewem, jaskinią, albo dziurą w ziemi, która mogłaby nas osłonić

Eleywan 12-04-2011 22:00

Błyskawicznie sprawdzam mieczem grunt przed sobą jeśli jest bezpiecznie robię uskok do przodu jeśli nie szybko szukam innego miejsca na unik. Gdy znajduję się w "bezpiecznym" miejscu w prawej ręce trzymam miecz przybierając pozycje bojową.Przegub lewej dłoni delikatnie nacinam na znak krzyżyka. Z głowy wyrywa kilka włosów.Maczam je w krwi i wyrzucam jak najwyżej dam radę.
-Ritus de Custos Lux
-Świetlisty strażniku który strzerzesz zblądzonych wędrowców dodaj mi siły przezwyciężyć mrok. I choćbym szedł ciemną doliną nie ulęknę się.
-Elementum; Custos, Lux!!

Kończę rytuał w pełni skupiając się na ewentualnej walce.
-Jest tu ktoś?!
[252]

Sileana 12-04-2011 22:20

Ja jestem za ucieczką w korytarze...

- Idziemy tym - wskazuję najczęściej używany, ale czekam, bo nie wejdę nigdzie pierwsza.

Arvelus 12-04-2011 22:49

Ale tu wieje! Cholera, z dołu to tak nie wyglądało.
-Chłopaki! Wiecie? Ja wracam na dół. Wyjdę gdy się rozpogodzi. Wam proponuję to samo!- staram się przekrzyczeć wichurę i schodzę w dół.

Kauamarnica 13-04-2011 13:10

Ta nawałnica jest jakaś magiczna. Głupio to mówić ale chyba jednak lepiej byłoby w labiryncie.- wykrzykuje do towarzyszy. Jednak jakoś nie śpieszno mi wracać na dół i na razie szukam jakiegoś schronienia.

homeosapiens 13-04-2011 14:00

Ufam swojemu odruchowi ucieczki przed tym, co wyszło zza drzwi. Idę tym korytarzem, który wskazała Mira. By uratować świat też trzeba czasem uratować swoją dupę. Mam nadzieję, że Dragoradowi nic nie jest. Po co on tam się pchał.
-Pójdę przodem.

Anonim 14-04-2011 20:35

Odpis 57
 
Dargorad:
Niestety w tym momencie twoje plany dotyczące rytuały zostały brutalnie przerwane przez atak pająków. Pierwszego z nich zręcznie zabiłeś chwilę po uniku, ale kolejny przewrócił cię na posadzkę. Leżysz na brzuchu, a atak pająka za chwilę następi na twoją twarz, masz może kilka momentów, więc twoje ruchy muszą być precyzyjne. Masz ciągle w dłoni swój miecz.

Derwan:
Jesteś jednym z młodych wampirów pochodzących z Lionborowa i choć zadawałeś się z Mirą mającą opinię chuliganki i złodziejki to w ostatnich dniach powróciłeś na hodowle świń swojej rodziny i nawet pracowałeś normalnie... wszystko jednak zostało brutalnie przerwane przez wybuch wodnikowych ładunków wybuchowych w Karczmie pod Zwisającym Ogórem, w którym czasem przesiadywałeś. Widząc jak kotołak Dante uratował dwójkę dzieci sam również zapragnąłeś dołożyć cegiełkę w ratowaniu istot. Nikogo nie zdołałeś uratować, ale twoje działania nie uszły uwadze wojska, które w między czasie pojawiło się i zatrzymało wszystkich biorących jakikolwiek czynny udział w tych zdarzeniach. Wieczór i noc w celi zakończył się jakimiś tajemniczymi czarami leszego, które przeniosły cię do sfery egzystencji snów - Sennicy, gdzie dowiedziałeś się, że sprawcą wybuchu był wodnik Bartosz. Bartosz jednak wraz ze swoim bratem Smętkiem został zmuszony do tego czynu, gdy zbrodniarze grozili im zabiciem siostry. Po przebudzeniu okazało się, że zostałeś przeniesiony do znacznie większej celi z istotami, któe spotkałeś w Sennicy (wilkołak Czcibór, "Dr Wampir", wilkołacza dziewczynka, wodnik Bartosz, człowiek Rafał) jak i z innymi: wspomnianą Mirą, która zresztą przy najbliższej okazji uciekła w głąb labiryntu, człowiekiem Antoniuszem, kotołakami Dantem i Faliborem jak i drugim bratem Bartosza - Lestkiem. Walka z żołnierzem, bieganina po labiryncie, tajemnicze pułapki i wielkie pająki jak i wybuchy - to wszystko minęło od chwili twojego obudzenia, a teraz znajdujesz się już na zewnątrz, gdy po użyciu bomb Lestka udało się zniszczyć labirynt i zrobić wyjście. Tam, w lesie panowała ogromna burza, która jednak ustała niedługo po waszym wyjściu. Właściwie to jaka jest twoja profesja? Wojownik, zwiadowca, skryba czy czarownik? Do tej pory prezentowałeś również moc leczniczą, ale istoty mogły to mylić z podstawami medycyny, które posiadasz - masz jednak moc leczenia, czy twoją zdolnością od urodzenia jest sprawianie krzywdy? A może krwiopijstwo? Z ekwipunku poza podartym ubraniem, które masz na sobie nie masz niczego.

Czcibór, Antoniusz, Dante, Lestek, Derwan:
Gdy Dante już zaczął powoli schodzić nagle wichura uspokoiła się. Nagle rozpogodzenie odkryło błękitne, południowe niebo, wśród drzew widzicie jednak czarne chmury odsuwające się od waszej pozycji.

Mira, Niemir:
Uciekając korytarzem, który wskazała Mira zobaczyliście jak Dargorad został przewrócony na posadzkę i jest atakowany przez dwa wielchachne pająki. Leży na brzuchu i odgania się od nich mieczem, ale pewnie niedługo pokonają go. Jesteście pewni, że was nie widział, a z uwagi na okoliczności raczej was nie usłyszy.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:45.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172