Czyli wszystko w porządku, może to kwestia stylu...? Dobrze jest, zresztą.

Post dla gwardii jest.

Leczenie, ew. inne bzdety w retrospekcji proszę.

Pytania tutaj.

Zapowiadam, że mój post najwcześniej w okolicach wtorku. Dziś, przyznaję szczerze, pisać mi się już nie chce, a jutro to wiadomo.
Aktywność na docu tak samo.

Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim. Niech wam kac lekkim będzie.

Cohen, to zrozumiałe :)

Chciałem po prostu wypościć się w Starym Roku, co by Nowy Rok zacząć udanie :)

Hepi Niu Ja!

Siła złego na nas trzech. Czuję, że mamy nieźle przerąbane ;-)

Drogi Mistrzu, mamy może jakieś liny, siekierę czy inny topór, albo co jeszcze innego ciekawego? Jakby nie liczyć, to mamy coś tak ośmiometrową wyrwę, skakać przez to nijak...

Edit: Pytanie do Liszki mam w docu krótkie.

Liszka będzie miał z 15 metrów liny i toporek do drew na ognisko przy jukach. Może komuś oddać. Haka do liny nie posiada, co nie znaczy że nie mozna prowizorycznego (drewnianeg0) zrobić.

Most ma długość powiedzmy 30 metrów, wysoki, patrząc z poziomu wody drugie/trzecie piętro.

U stóp mostu są dwa niewielkie kamienne podesty wychodzące na rzekę zniszczone czasem / zakrzaczone.

Odpisałem i... OMG!!! O.O

Spójrzcie na rzut kostką... Za taki epicki traf to mi powinieneś zaliczyć, Miszczu XD

Zobaczymy, ale epicko...

Sorry, jeśli zagrałem samolubnie, ale to już było trochę śmieszne, że tyle czasu wisiał ten tekst na docu, a w sesji, gdzie sytuacja nie wymaga jakiś długich debat, zrobił się zastój.