Nie było o tym mowy wcześniej. Na klatce schodowej jest wejście na dach. Klucze ma ochrona - pokój ochrony jest na parterze. Dla cywili w normalnych okolicznościach jest tylko duży i niezadaszony balkon na najwyższym piętrze (zaznaczona jako pomarańczowa powierzchnia o ile pamiętam).

ps. Jest odpis 3.

Henry i Boyos niezdążyli odpisać, ale nie wiązało się to z negatywnymi konsekwencjami dla nich (no może Boyos nie miał okazji pogadać z Connorem, ale zawsze może się wrócić i zacząć znajomość od nowa ;) ).

O, przypomniało mi się to, o co miałem zapytać.

Frank zna Ćpuna z imienia? Trochę głupio mi się do niego zwracać per "Ćpunie"...

Transformacja w zombi trwa sekunde?

Twoja postać nie wie tego. Domyślam się, że chodzi ci o obserwacje Jess - tak to z jej punktu widzenia wyglądało. Strażnik nawet nie padł, gdy dostał pazurami przez twarz - po chwili rzucił się na swojego kumpla.

Bill.

Pytanie kontrolne : zakladajac ze jestem w zajebistej pozycji do zrobienia dzidy poza miasto, wygrywam jak wyjde zza mape czy musze miec samochod czy jak to wyglada? Jak wygrać skoro wszyscy żyją :)?

Odpowiedź kontrolna: poza tym co na mapie jest niebezpieczniej, więc jak ktoś wyjdzie poza granice ma sporą szansę być natychmiast rozszarpanym. Chyba, że ma czołg, transporter opancerzony lub przeleci śmigłowcem. Ponoć na lądowiska w byłym więzieniu (teraz tam jest policja, szpital i areszt) przylecą śmigłowce transportowe ratować ocalałych. Ogólnie jak chcesz wygrać to wystarczy przetrwać dłużej niż wszyscy inni. Teraz wszyscy żyją, ale o to się nie martw. Po prostu Przetrwaj to!

Gdy pojawią się zombie po prostu usiądź i nic nie rób. Wygrywasz, gdy zombie zjedzą twój mózg. - podpisano: zombie.

Biegnij na nas z pistoletem i strzelaj. Myślał ktoś kiedyś o rozegraniu dłuższej i poważnej sesji opartej na komiksie i serialu The Walking Dead?

Ja chętnie bym wziął w czymś takim udział. Ale pod warunkiem, że to całkiem nowa drużyna bez buziek z komiksu/serialu. : P

Lubię to.

Ale przetrwac to wiesz pojęcie względne bo żarcie się skończy w końcu więc i tak będzeit rzeba iść POZA miasto :D Dobra czy ktoś jest chętny na zrobienie batmobilu coś w ten deseń :


Potrzebny śmietnik, przód samochodu i ktoś to to wszystko skręci.

Krótkie, acz treściwe: TAK!