Cytat:
Napisał Komiko
(Post 326798)
Tak między nami, te zombi padają jak rozwali im się mózg czy to super demony w których trzeba wwalić odpowiednią ilość demejdża, nie ważne w co? :P | Mośko załatwił jednego inteligentnego - nawet bez żadnych sług trzeba było wpakować w niego dużo ołowiu. Z drugiej strony te powolne żywe trupy nawet nie umiały złapać Jess, gdy ta przebiegła pomiędzy nimi (nie gonili jej również). No i jest jeszcze ten rodzaj "średni" - szybkich i głupich. Tak więc: jak była mowa w rekrutacji tutaj są trzy rodzaje żywych trupów. Cytat:
Napisał Cold
(Post 326813)
Nie zgadzam się! Chopper nie może zginąć, nie tak szybko... Za bardzo polubiłam tę postać!
Ech. Zawsze umierają ci, których lubię. | Chopper jest w porządku, ale władował się. Zobaczymy czy wyjdzie z tego bagna. Ostrzegałem, że to nie są zombiaki w stylu "o, ukryjmy się w supermarkecie, bo one nawet nie rozbiją szyb", czy "ten wiejski domek jest bezpieczny" albo "10 zombie? załatwię ich sam nożem!" Chopper nie posłuchał ostrzeżenia strażnika, który cudem ocalał z rzezi w sklepie. Cytat:
Napisał Stalowy
(Post 326817)
Chopper nie zdechnie tak łatwo. Nie po to za młodu robił za drwala a potem dwa lata żył jako bezdomny, aby parę wygłodniałych drapieżników go tak łatwo wykończyło.
Coś postaram się wykombinować. Moje postacie bywały czasem w gorszych tarapatach. | Tak. To dobrze, zobaczymy jak i czy Chopper sobie poradzi. Uszczególnienie danych taktycznych, które rzeczywiście w danej sytuacji było potrzebne (zapomniałem o numeracji szafek z planu!) już jest na twoim PW. Dla postronnych Chopper ma uzasadnienie czemu z tego, delikatnie mówiąc, ogólnego odpisu wynikła ta sytuacja: http://img64.imageshack.us/img64/341...amarketc1d.jpg (dla uważnych: Jess rzeczywiście nie powinna tego widzieć skoro okna są jedynie przy wejściach, ale co zostało napisane w odpisie to zostało - ta drobna pomyłka nie pogarsza sytuacji nikogo). |