No kto chce ma szanse zwiać ale doktor mówił coś że zostanie. Dialog na Docu zacznę gdy się zameldują wszyscy zainteresowani. Chyba że Brain się zdecyduje też zostać i poczekać na żandarma to pomyślimy.

Ksiądz poczeka na żandarma i sobie z nim pogaworzy. Byle nie na google docs. Pm, gg jak najbardziej. GD nie.
Jakby doktor nie chciał czekaćna żandarma to ja mogę sam z nim pogadać.

Na gg potrzeba by było trochę czasu zarezerwować (przynajmniej u mnie ; D) i wszyscy byśmy się zgadali na jakąś godzinę (piszta kiedy).
A na PMie tempo będzie chyba niewiele większe niż w forumowym temacie :)

I sesja stoi bo trzeba gadać z organem prawa... może lepiej go zastrzelić?

Ok, czyli Zbysiu zwiał, a klecha i doktorek urabiają policjanta.

Tylko teraz Brain nie może gadać na docu, a ja niezbyt mogę poza dociem (nie mam czasu na dłuższą nasiadówkę, ale mogę odpisywać co jakiś czas na GD). Moja propozycja - przewińmy scenę. MG, wiesz, jaką wersję zdarzeń próbujemy przedstawić, więc może odpisz po prostu jak policjant zareagował (kupił/coś podejrzewa i będzie nas obserwować/nie uwierzył i chce nas aresztować/etc.). Bo moim zdaniem nie ma sensu sesji z założenia hack&slash zawieszać na niepotrzebnie rozciągniętym dialogu.

Popieram przedmówcę w całej rozciągłości. Przewińmy scenę.

Swoją drogą sporo sesji zamiast na forum odbywa się na GD. Co to, na forum nie można dialogu zrobić?

Doc przydaje się w sesjach z długimi, rzadkimi postami. Wtedy dialogi i akcje grupowe można przygotować na GD, zredagować, dodać ozdobniki i wkleić w jednego posta. W szybkich sesjach na luzaku idzie dialogować w przygodzie.

A jednozdaniowe posty wyglądają ciut zabawnie. No to panowie skok w czasie...

To już nie wiem, na czym stoimy. Czekamy na przewinięcie akcji przez MG, czy mam odpisywać na poprzedniego posta?

Nieuważny błąd, ale rzuca się w oczy. Takie są uroki elektronicznego piśmiennictwa :D