ad 1 Nie mam nic przeciwko obrazkom maści wszelkiej, ani linkom do nich, czy do muzyczki pod warunkiem, że nie jest ich zbyt dużo. Moja wyobraźnia się obroni z powodzeniem.

ad 2 Jeśli coś mi przeszkodzi w odpowiedzi w terminie, to raczej będę informowała o spóźnieniu chyba, że coś dużego trafi w mój komputer. Osobiście wolałabym, żeby uwzględniono moją wolę, którą zadeklaruję na docu, lub PW, albo przekażę przez osobę upoważnioną.

Popieram przedmówczynię.
Obrazki, muzyczka itp. mogą być, ale nie w nadmiarze. Osobiście aż tak do szczęścia mi nie są potrzebne.

Zwykle się nie spóźniam z postami, ale gdyby co, to raczej dam znać, jakie plany ma moja postać.
Gdybym jednak się nie odezwał (z przyczyn różnych), to proszę na mnie nie czekać i jechać dalej.

Żeby nie było niedomówień, zapytam jeszcze dla jasności.
W prologu na koniec zdajemy sobie sprawę, że brakuje jednego z nas.
Czyżbyśmy pamiętali, że braliśmy udział w jakimś eksperymencie, jakkolwiek to nazwać?

W prologu na koniec zdajemy sobie sprawę, że brakuje jednego z nas.

Zgadza się.

Czyżbyśmy pamiętali, że braliśmy udział w jakimś eksperymencie, jakkolwiek to nazwać?

W pewnym sensie. Podczas zagłady waszej frakcji/bractwa (czy czegoś w tym rodzaju - nie pamiętacie dokładnie), wykorzystaliście jedyną możliwą drogę ucieczki, wynalezioną przez Profesora i - jak dotąd - nie testowaną. Zostaliście niejako z konieczności królikami doświadczalnymi.

Kolejność budzenia, kto pierwszy ten lepszy?
Bylebyśmy się na koniec jakoś zgrali ;)

Jeśli chodzi o mnie to obrazki i inne takie mogą być, a może ich nie być, jest mi to zupełnie obojętne.

W sprawie spóźniania myślę, że możemy się umówić, że jeśli ktoś nie ma czasu na post to niech napisze jedno zdanie na co się decyduje, a jeśliby zupełnie zamilkł to stwierdzamy, że ,,on też" i jedziemy dalej.

Lilith, Kerm
Hehe, nieźle pojechaliście, ale może przystopujcie trochę, zanim ukradniecie pozostałym sesję. :lol:
Zresztą, jak tam sobie chcecie. ;)

Ja ustaliłam sprawę z Kardanem.
Raster chyba też się nie obrazi :D

Uściślę jeszcze kilka rzeczy, co do których pojawiły się wątpliwości:

1. Pamiętacie imiona swoje i towarzyszy. Co w sumie już się wyjaśniło i widać w postach, które dodano, ale dla porządku piszę.
2. Świat, z którego przybyliście był zbliżony do naszej rzeczywistości pod względem technologicznym i obyczajowym.
3. Fakt, na który zwrócił uwagę Kevin, mianowicie odmienność słońca, zdaje się świadczyć, że to jest zupełnie inny świat - a nie że na przykład cofnęliście się w czasie.

Ciekawe czy w nocy wzejdą dwa księżyce ;)
I jakie stwory po drodze spotkamy xD
Powtórzę pytanie do MG. Czy ciała naszych bohaterów noszą jakieś ślady świadczące o udziale w walkach? Np blizny. Lub jakieś tatuaże świadczące z kolei o przynależności do jakiejś mniej lub bardziej zorganizowanej grupy? Interesuje mnie to, ponieważ lepszej okazji do odkrycia takich faktów już prawdopodobnie nie będzie ;)