Dobrze, skoro jest taka wola. Mam nadzieję że odchodzisz z powodu moje mistrzowania.

Póki co, to jako że kanna tworzyła z tobą tą postać, ona przejmie losy Uno Nomesty. Nie będzie musiała czekać na MG aby zrobić dialog itp. Będzie wygodniej.

A co do reszty graczy, planujcie szybciej bo opóźniacie nie jako grę i jedziemy dalej z tym koksem.

Dobra, Ziutek, wychodzę z założenia, że masz w kp jakąś zdolność która bezpośrednio służy do takich akcji jak podsłuchiwanie na odległość, dobrze myślę?

Mozna tak to ujac. Ogolnie ma nieco lepsze wychwytywanie sygnalow z otoczenia, wiadomo maszyna.

Well... właśnie nie bardzo.
Nie trudno mi sobie wyobrazić robota który wcale nie ma wbudowanego mikrofonu kierunkowego : P
A bez czegoś takiego nie da rady by wyłapał o czym rozmawiają postacie, bo to, w końcu, karczma. Dwa metry od naszego stolika wszystkie słowa ginął w zgiełku. Ty jesteś po drugiej stronie budynku :]
Jeśli MG nie protestuje to ja też nie będę, choć pokręcę nosem przed komputerem, jeśli masz ten mikrofon kierunkowy mimo braku go (albo czegoś analogicznego) w kp : P

Tak tylko zaznaczę, że staram się by w moich słowach nie było żadnego jadu, ale zachowaniem Twoja postać rozpoczęła pewne mikro-pvp.

To i fantasy i sci-fi. A andorid Ziutka ma sensory dźwięku. Do tego ma coś, czego nie ma człowiek (a raczej może mieć), tj. opragramowanie do oczyszczania dźwięku czy inne cuda. Ja nie protestuje, bo w kp było to uwzględnione.

HA! DZIAŁAMY PANOWIE I PANIE :D
Robi się ciekawie! :D

Właśnie to chciałem usłyszeć! =D

A skąd takie śmiałe założenie??

:wleb:

Arv, kwestia sensorów Otto wyjaśniona, ale dodam jeszcze że moja postać to nie Iron Man, który miał w każdej możliwej części ciała poupychane rakiety, mini ckmy i Bóg wie co jeszcze, a z tyłka wypadały mu miny przeciwpiechotne. Otto ma i zalety i wady. I zapewniam że jest przeciwnikiem do pokonania :)

A PvP, czemu nie? Lubię jak się coś dzieje i MG chyba nie pogardzi takim małym spięciem nie związanym z fabułą. W życiu przecież nie wszyscy się dogadują ;). Szczerze, nie planowałem tego. Wyszło to jakoś w trakcie. No i mała adrenalinka się już uwalnia, co napędzi nas do szybszego odpisania (ku uciesze MG).

potacz i Lestad - bez urazy, ale czego nie zrozumieliście w wyrażeniu "więcej deklaracji zamiarów, a mniej samowolki" (a przynajmniej potacz, bo tobie to pisałem wczoraj na GG)? Rozumiem że nie chcesz by twoja postać ginęła na starcie, ale takie przebijanie opon na parkingu, wykręcanie świec itp. to jest rzecz którą da się cicho zrobić, ale już wyrywanie linek i stacyjek robi hałas. Choć posunięcie sprytne, nie powiem.

Nie potrzebnie staracie się pisać długie posty. Piszcie krótsze, ja sam mogę odpisać praktycznie w każdym miejscu dla LI. A więc nie ma potrzeby tak wybiegać na przód. Miej to na uwadze, przy następnym poście. Teraz niech już tak zostanie.

A jak ingerujecie w postać np. kanny, to wypada się jej o to zapytać choćby na PW/GG/komentarzach.