| Strona 15 z 15 | « Pierwszy | < | 5 | 13 | 14 | 15 |
|
|
- Zabić? - spytała zaskoczona elfka - A jakbyś tego chciał dokonać, co? Hmm nie boisz się tak w ogóle? |
Patrząc na elfke jak gdyby zadała jakieś głupie pytanie... Tak w ogóle to nie... a zabić zwyczajnie. Na śmierć. W końcu sam przyznał, ze dysponuje mocą jedynie w swojej grocie. Tak więc plan jest prosty: 3 proste Z: Zwabić, zabić, zakopać... nawet krasnolud by zrozumiał. Co tu jeszcze tłumaczyć. A nie mam zamiaru poświęcać swojej duszy dla jakiegoś demona za kawałek metalu, który co prawda może zrobić komuś krzywdę, ale to nic więcej poza zwykłą bronią. Zwłaszcza jeśli nie potrafisz nią za dobrze władać. |
Warknął na młodego człowieka Widzę że nie masz żadnego poszanowania dla innych i słowo przez ciebie dane nie jest warte nawet tego tu kamienia!!Wskazał na szary otoczak leżacy pod drzewem Nawet słowo demona jest coś warte w porównaniu do twojego!On dotrzymał słowa a Ty teraz chcesz go zdradzić??Popatrzył z obrzydzeniem na Człowieka Nie masz honoru chłopcze!! |
Ja tam na twoim miejscu nie wierzyłbym tak bezgranicznie temu demonowi. Sam na własne oczy widziałeś jak wygląda wystruj jego jaskini. Co prawda jak dotąd dotrzymuje on słowa, ale co się stanie po tym jak my wypełnimy swoją część umowy?? Możesz mi podać jeden powód dla którego ten demon niemiałby nas potem zabić?? |
Może i zgine ale mam zamiar dopełnić danego mu słowa!!Własnie dlatego chce się z nim spotkać "na naszych warunkach i terenie"!! |
Legan Krasnoludzie, w twoich żyłach płynie królewska krew. Sądzę iż twoja odwaga jest większa niż tego tu podłego zniewieścialca. Dlatego pytam Cię. Jeśli jesteś ze mną pójdźmy do demona i zabijmy go! Każdy demon to piekielna istota i nie można im ufać! A Ty Fenirix, jeszcze nie tak dawno temu chciałeś przyłączyć sie do elfki, wyznając jej przy tym że też nienawidzisz niczemu niewinnych Gormijczyków, choć nie sądzę byś miał z nimi jakiekolwiek do czynienia. I ty śmiesz mi mówić o tym że moje słowo nie jest niczego warte? Tak, ja również znam język elfów! Wychowałem sie wśród nich i ze śmiałością mogę stwierdzić że hańbisz ten wspaniały ród! Pamiętaj, że jeśli nie jesteś z nami jesteś przeciwko nam! |
Niczemu winnych phi... a od podłych zniewieścialców możesz wyzywać swoich pobratymców Gormiczyków i innych ludzi, lecz i tak twoje obelgi nie robią na mnie najmniejszego wrażenia...Ja także nie darze demona zaufaniem tak jak i ludzi!A zatem czemu chcesz go zabić skoro i tak tego nie uczynisz!!Co ty człowieku sobie myslisz o mnie??Hańba myslisz że to coś dla mnie znaczy??Nie obchodzi mnie to jak patrzą na mnie inni i co o mnie myslą, co czują!!Nie mam zamiaru zabijać a przynajmniej próbować zabić demona który mi nikt nie zrobił!!Wy ludzie jesteście żałośni! |
Gdy zawzięcie rozmawialiście ze sobą, w pewnym momencie przerwał wam czyjś silny głos. Odwróciliście się i ujrzeliście czarownika z szarą brodą i szarym płaszczem, trzymającego oburącz magiczną laskę. - Słuchajcie, głupcy! Jeśli myśleliście, że demon nie słyszy waszych myśli, to byliście w błędzie. Powiem wam coś: właśnie ułatwiliście mi spełnienie mojego zobowiązania. Gińcie! Mag rzucił czar, ale chyba coś się nie udało... Przedawkowanie mocy! "NIEEEEE!" - wyrwało się magowi... Wokół was utworzył się potężny wir, który was porwał... Tarvus i Legan zostali w pewnym momencie rozerwani na strzępy, a kawałki krwi i ich ciał zaczęły latać wokół... po chwili to samo stało się również z magiem... ogarnęła was ciemność. SESJA ZAMKNIĘTA |
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:34. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0