Carl Chryniszzswics, Doktor
Nie zdziwiło was to, że drzwi były zamknięte. Zdziwiło was, że wasz klucz nie pasował. Dobrze, że przynajmniej zamknęliście właz i piasek was nie zasypie. Chociaż z drugiej strony wygląda na to, że jesteście w pułapce.

Jaś Niebieski, Numernabis
Wróciliście do punktu wejścia. Weszliście do okrągłej komnaty z dwunastoma parami drzwi, które po chwili zniknęły i pojawiły się na nowo; fretka albinoska dziwnie się wam przygląda.

Johnny Bravo, Wszechmogący Trójkąt


:rip:

SPrawdzam czy na drzwiach nie ma jakiś napisów

- Hakuna Matata biała fretko - zagaduje do stworzenia. Nie mam kompletnie pomysłu co zrobić, więc próbuje chociaż złapać fretkę.
- Numer? Jakiś pomysł?

W sumie to możemy później otworzyć, ja jedne drzwi, ty drugie i wypuścić na siebie te dwa stwory, co z nich wylezą. Tylko, czy akurat siebie zaatakują? Wątpie...

- Dobra. - Dobra, układam jak Trójkąt chce i pociągam za dźwignię.

-Hakuna Matata!

zróbmy tak jasiu. Jeden stanie na przeciwko drzwi, a drugi przy nich, otworzymy drzwi i sie za nimi skitramy, stwór wejdzie do sali a my do ego i zamkniemy drzwi za sobą szybko. co ty na to?

Przeszukuję dokładnie pomieszczenie.

Carl Chryniszzswics, Doktor
W tym pomieszczeniu nie było niczego oprócz drzwi, do których nie pasował wasz klucz, oraz drabinki na górę prowadzącej do zasypanego włazu, którego nie zdołacie otworzyć. Zostaliście uwięzieni w pułapce bez wyjścia, możecie się pozabijać, umrzeć z głodu czy wypowiedzieć zakazane słowo i zacząć tę komnatę od początku czy nawet zawrócić.

Jaś Niebieski, Numernabis
Pomysły były dwa. Jednak jako iż Jaś sam wątpił w swój plan, spróbowaliście zrealizować pomysł Numernabisa. Po raz kolejny otworzyliście losowe drzwi, tym razem nie zglądając do środka. Gdy po chwili wybiegło z nich coś przypominającego mityczną mantikorę, wy wskoczyliście do środka. Zamknęliście drzwi i zaczęliście się zastanawiać co wam dało umieszczenie się w takiej pustej pułapce.

Johnny Bravo, Wszechmogący Trójkąt
to naprawdę niewiele mi mówi, potrzebuję konkretnego schematu



:rip:

Czuję się zbulwersowany, że innym lecą kolejki, a nam nie. Po kolei takie jak na dole, potem pociągam dźwignię. Trzy takie. Ten czwarty to testowy. Trójkąt zgadza się.

- Dziwne, ale wygląda na to że nie zdołamy tutaj nic zdziałać Doktorze. To co? Zakazane słowa?

Niego?