w takim wypadku Hem jadzie wraz z Abramsem porozmawiać z Gormanem, po Shawford jeszcze się nachodzimy, nie ma co się śpieszyć

No i niestety mój post też będzie później. W piątek, ale być może dopiero w poniedziałek.
Taki klimat. :(

Korzystając z okazji, że mam dostęp do sieci chcę Was powiadomić, że mi się rwie łącze co chwila, a "specjaliści" nie wiedzą dlaczego.
Net pojawia się i znika. Magia normalnie.

Ale pamiętam i mam na serduchu.
Czuwaj bo post niebawem.

Ja jestem sam z Gorman'em czy jest ze mną Hem?

deklarowałem że jadę do Gormana, więc pewnie jestem :)

To jak już tam uważacie.
Mój odpis ma charakter otwarty. Na pewno jest Adams. Nic nie stoi na przeszkodzie by był i Hem, albo ktoś jeszcze.

Co do "Jagnięcia", to mieszka tam Adams, ale j.w. mogą i inni.
Choć wolałbym, by ktoś zatrzymał się w "Na Smugach".
( specjalnie w tym celu dałem zdjęcie atrakcyjnej foxy lady ;) )

W tej turze odpisy do wtorku włącznie, bo pamiętajmy aby dzień święty święcić. ;)

Mój odpis dopiero jutro. Wybaczcie.

Mea maxima culpa - zebrało mi się tyle spraw, że zapomniałem o istnieniu tego forum. Postaram się odpisać wieczorem, ewentualnie jutro z samego rana.

Spoko i tak nie miałem netu ostatnio.

Teraz jednak mam już mieć ...