lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   Avengers Alliance (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/14801-avengers-alliance.html)

pppp 08-02-2015 16:08

Sytuacja zmieniła się diametrialnie. Toxin szybkio zrezygnował z przebrania i strzelił siecią w środek wagonu, starając się unieruchomić kilku żółtków:
- Spider i ja chcemy cię wynająć - wyjaśnił szybko Deadpoolowi - 250 kawałków za sprzątnięcie gości z tego wagonu, którym ja nie dam rady. A co do tamtej umowy z tymi gośćmi to bądźmy szczerzy, nie masz żadnej gwarancji, że coś ci dadzą, mają za sobą wiele oszustw i malwersacji. A Spider-manowi chyba można bardziej zaufać, co?

Mike 09-02-2015 14:50

- Zależy wam na ubiciu interesu, co? - zagadnął Deadpool do stojących z nim ramię w ramie żółtkami strzelającymi do Spidermana. Niestety żółtek nie zdążył odpowiedzieć bo sieć Toxina trafiła go w twarz.

- ... A Spider-manowi chyba można bardziej zaufać, co? - powiedział Toxin.
Nastala chwila ciszy, zaszumiał przeciąg w jednym z tuneli wywiewając z niego kilka pomiętych gazet. Jedna z nich upadła miedzy Toxinem i Wade'm.


Brilchan 09-02-2015 15:23

- Pajace przestańcie się wygłupiać jest robota do wykonania! Nie czas żeby bawić się w berka o aktówkę! Jak już spacyfikowaliście tych śmieci z AIM to zabierajmy się za następną lokacje bo inaczej Fury mnie ukatrupi - Zawołał do przebierańców.

- Pajęczak oddawaj Wadowi neseser i ruszamy dalej- Dodał czując się już trochę lepiej, jeżeli w okolicy dalej jest ta zielona mgła to postara się jej nawdychać i zneutralizować jej szkodliwe działanie dla otoczenia.

pppp 09-02-2015 22:45

- Spider-man, wszystko ok! - krzyknął Toxin cały czas bijąc złoczyńców.

Dnc 09-02-2015 23:31

Spider słysząc słowa Toxina, zawrócił i widząc walkę miał zamiar się do niej dołączyć.
Najpierw jednak skoczył na wagon i tam przyklieł walizke z pieniedzmi następnie zajął się przestępcami.

Starał się nie spuszczać z oka Wade gdyż nie wiedział co ustalili z Toxinem i czego może się po niem spodziewać.

psionik 11-02-2015 14:14

- Ale że co ustaliliśmy? - spytał niewinnie Wade przeładowując automatyczne shotguny. Ta chwila wystarczyła, żeby Spiderman zawrócił i przykleił walizkę do sufitu.

~ Tym sposobem zgarnęliśmy 250k patoli nie kiwając palcem ~
~ Cóż, strzelamy do Spidermana...
~ KUMULACJA! ~


- No trudno - westchnął Wade i wycelował w mężczyzn w żółtych kombinezonach - Takie życie panowie - i zaczął strzelać.

Brilchan 15-02-2015 01:23

Eddie pokręcił głową zniechęcony westchnął widząc kolejne debilne zachowania swoich "towarzyszy".

Gdy Deadpool wycelował w złoczyńców AntyVenom spróbował stworzyć mackę za pomocą której mógłby wyrwać strzelbę z dłoni Wada nim ten zabije AIM-owców - Uwierz mi sam bym ich z chęcią porozrywał na strzępy ale skauci z którymi jesteśmy na misji byliby niezadowoleni - Parsknął a jego głos ociekał ironią.

Wskoczył na wagon i oderwał walizkę, którą przed chwilą przylepił tam człowiek - pająk zerknął do środka - Oczywiście, że mamona - mruknął pod nosem, po czym zeskoczył i wręczył najemnikowi kasę oraz spluwę.

- Kiedy przyjdzie do raportowania wspomnijcie o tym szefowi to może mnie nie zabije za tamten wybuchł - Poprosił resztę.

- A WY SKURWYSYNY CIESZCIE SIĘ, ŻE ŻYJECIE!!! - Ryknął prosto w twarz zakneblowanym neonazistą - Odnajdzie Jezusa, rozpoznajcie swoje błędy i żałujcie za grzechy - Dodał spokojniej, po czym wrócił do meteorytu

Jedno co dobre z tej całej sytuacji to że podczas gdy reszta się ganiała on zdołał jako tako dojść do siebie. Tym razem użył resztek symbiotycznej masy aby stworzył sztywną zewnętrzną uprząż z pajęczyny żeby ten diabelny kamulec się nie majtał i nie rozgrzał.

- Powinniśmy się pospieszyć tymi tutaj zajmą się policjanci, ale skoro spotkaliśmy już dwie grupy nazioli to w trzecim miejscu też pewnie będą, więc z łaski swojej ruszmy trochę dupy



Cytat:

Napisał Mike (Post 543815)

Venomowi się uda rozbroić Deadpoola jak rzuci 1-3 na k6



Rzut na rozbrojenie Wada wynik 3 czyli sukces Kostnica

Rzut na drugą spluwę 6 Kostnica


psionik 19-02-2015 13:54

- Co jest kur... - zaklął Wade, gdy po raz kolejny jego broń wyleciała mu z ręki.
~ Nie, no to już jest jakaś żenada! Ile można? ~
~ No właśnie ~
odezwał się drugi głos w głowie najemnika.
~ To już jakaś kpina! Co z naszą reputacją? ~
- Właśnie! Nie możemy sobie na to pozwolić! Przecież mogą nas czytać jakieś gorące laski!
- Wade jak zwykle zaczął prowadzić zupełnie niezrozumiały monolog wewnętrzny.
~ Dokładnie! Zabijmy ich! ~
~ Jako głos rozsądku zmuszony jestem interweniować!
Nie możemy ot tak przejść do porządku dziennego. Trzeba ich zabić! ~

~ CO? ~
~ No właśnie, co? ~
~ Powiedziałem, zabijmy ich ~
~ Właśnie, zrób to, zanim dojdzie do nas jakie mogą być tego konsekwencje! ~

- OK! -
powiedział na głos najemnik wyjmując katany. Akurat przed nim pojawił się czarno-biały (albo może bialo-czarny?) pajęczak z jego bronią i walizką.
- Pieprz się kutasie! - syknął Wade rzucając się na AntyVenoma w morderczym tańcu katanami.
- Nie chciałbym, żebyś przeze mnie stracił głowę - rzucił wymierzając pierwszy cios lewą ręką okrężnym cięciem na szyję, podczas, gdy prawa pchnęła sztychem w brzuch.
- Oh, mam nadzieję, że nie jadłeś nic ciężkostrawnego? Nienawidzę jak się najem przed walką i potem czuć kolkę w brzuchu. Czujesz ziomek? Kolka! - trajkotał najemnik zadając kolejne ciosy z szybkością błyskawicy.
- To cie oduczy wciskać macki w nieswoje sprawy! - Wade teleportował się za plecy przeciwnika tnąc na wysokości krzyża, nie przerywając trajkotania i teleportowania się wokół przeciwnika.

Brilchan 19-02-2015 15:35

~No, tak spróbowałem okazać świrowi nieco szacunku to mam na co zasłużyłem~ - Pomyślał Eddie.

-TY IDIOTO NIE MAMY NA TO CZASU!!! - Ryknął zraniony olbrzym a echo zwielokrotniło jego krzyk.

Był osłabiony wybuchem, ale postanowił postawić wszystko na jedną kartę i wypuścił ostro zakończone macki we wszystkich kierunkach, aby przebić najemnika.


Wade nie mógł zdechnąć, więc nie było potrzeby się ograniczać.

Przeciwnik był świetny w robieniu uników, ale AntyVenom miał nad nim jedną przewagę: Deadpool był masą rakowatych komórek moce białego symbionta wprost szalały wyczuwając straszną chorobą! W połączeniu z pajęczym zmysłem, który skopiował od Parkera powinno mu to dać przewagę konieczną, aby pokonać wariata.


- NAJPIERW ZALECZĘ CI TO CHORÓBSKO A KIEDY BĘDZIESZ CZUŁ CHWILOWĄ ULGĘ ODERWĘ CI NOGI I RĘCE! NA STRZĘPY POROZRYWAM! - Krzyknął zatracając się w furii.

Dnc 24-02-2015 14:41

Spiderman troche zdezorientowany kolejną przepychanką Wade z jednym z jego towarzyszy zapytał sam siebie:
- On miał na pomagać czy przeszkadzać. Bo coś się gubię.....

Peter zostawiając walczących samych sobie, wiedział dobrze że nie są w stanie zrobić sobie krzywdy, skoczył do Daredevila i wypalił:
- Dobra, póki się biją bierzmy co nasze i też to co nie nasze i spadamy do kolejnego miejsca rozbicia meteoru. Bo szkoda czasu na przepychanki z Deadpoolem.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:51.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172