lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [Fae] Monster Hunters! - sesja (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/15274-fae-monster-hunters-sesja.html)

Orthan 04-10-2015 23:43

James spojrzał zdziwiony wzrokiem na ochmistrzynie, jej propozycja zaskoczyła go. Choć szybko opanował swe zdziwienie i przytomny głosem odpowiedział ochmistrzyni.
-Mówisz że żądasz 500 franków i tego by przewieźć dwie osoby na kontynent.
Następnie James dość kpiącym głosem ponownie zwrócił się do ochmistrzyni zadając jej pytanie .
-Czyżby młodej siostrze zakonnej tak bardzo podobnej do Matki Przełożonej znudziło się życie w klasztorze i ty pani ochmistrzyni postanowiłaś jej towarzyszyć w wyprawie do Europy?
Następnie już spokojnym tonem James kontynuowała swą przemowę.
- Nie mam zamiaru ryzykować życia mej towarzyszki i towarzysz na sterowcu dla nie znanej mi sprawy i dla kogoś kto nie wzbudza zaufania. A po za tym nie jest to zależne od mojej osoby i musiał bym wysłać wiadomość do załogi sterowcu.

Mag 05-10-2015 23:17

Po wylądowaniu wróciła do ludzkiej postaci podeszła do Blanca i zdzieliła go z liścia w policzek zostawiając na nim czerwony ślad dłoni.
- Ten sukinkot Blanc razem z Crowem sprzedali się Kena Inc! - warknęła ze złością - Poszli kraść do klasztoru dla niejakiej Kassel pracującej dla tamtej organizacji. Przez nich matka przełożona zamknęła w lochu Jamesa i Lilin - chwilę rozważała, żeby ponownie uderzyć Blanca, ale opanowała się. Spojrzała sierżantowi prosto w oczy - Mamy dwa dni na znalezienie tego co ukradł Blanc i co Crow zabrał w sobie tylko znane miejsce. Inaczej matka przełożona grozi, że zabije naszych. - ostatnie słowa wypowiedziała odwracając wzrok.

Slan 11-10-2015 13:25

Ochmistrzyni przez chwilę nie rozumiała, dopiero potem uśmiechnęła się złośliwie
- Ah, masz na myśli bękarta naszej kochanej mateczki? Nie… myślałam o moje przyjaciółce, choć nie jest konieczne byście ją zabierali, ważne aby myślała, że chcecie ją zabrać. Pomożemy wam uwolnić waszą przyjaciółkę, pomyśl o mojej propozycji. - rzekła Ochmistrzni nie przestając się uśmiechać.
Tymczasem na pokładzie księcia konde Le Blank cofnął się pod wpływem ciosu Grethy.
- Musiałem to zrobić! Sama wyrzekłaś się swojej rodziny w imię wolności. Nie widziałem, że uwiężą Lili. - rzekł ponuro. Do pomieszczenia wszedł Yusyf i Jack, którzy już wiedzieli mniej więcej co się dzieje, doktor Rajmund zajął się Le Blankiem
- Co waszym zdaniem powinniśmy zrobić - -zapytał sierżant Gerard
- Skoro mateczka nie jest człowiekiem, to możemy spróbować wykorzystać przeciw niej joanitów, zwłaszcza gwardię, jeśli oskarżymy ją o morderstwa. Upieczemy, że tak się wyrażę, dwie pieczenie na jednym ogniu - Rzekł Jack. Niedoszły pastor uśmiechał się ponuro
- Możemy też wykraść Lili, a dalej negocjować na naszych warunkach gdy zdobędziemy księgę - odparła Sidhe
- A może byśmy tak poszukali po prostu księgi? Nikomu nie stanie się krzywda i wszyscy będą żywi i szczęśliwi zapytał błagalnie Yusuf

Slan 11-10-2015 14:25

Ochmistrzyni przez chwilę nie rozumiała, dopiero potem uśmiechnęła się złośliwie
- Ah, masz na myśli bękarta naszej kochanej mateczki? Nie… myślałam o moje przyjaciółce, choć nie jest konieczne byście ją zabierali, ważne aby myślała, że chcecie ją zabrać. Pomożemy wam uwolnić waszą przyjaciółkę, pomyśl o mojej propozycji. - rzekła Ochmistrzni nie przestając się uśmiechać.
Tymczasem na pokładzie księcia konde Le Blank cofnął się pod wpływem ciosu Grethy.
- Musiałem to zrobić! Sama wyrzekłaś się swojej rodziny w imię wolności. Nie widziałem, że uwiężą Lili. - rzekł ponuro. Do pomieszczenia wszedł Yusyf i Jack, którzy już wiedzieli mniej więcej co się dzieje, doktor Rajmund zajął się Le Blankiem
- Co waszym zdaniem powinniśmy zrobić - -zapytał sierżant Gerard
- Skoro mateczka nie jest człowiekiem, to możemy spróbować wykorzystać przeciw niej joanitów, zwłaszcza gwardię, jeśli oskarżymy ją o morderstwa. Upieczemy, że tak się wyrażę, dwie pieczenie na jednym ogniu - Rzekł Jack. Niedoszły pastor uśmiechał się ponuro
- Możemy też wykraść Lili, a dalej negocjować na naszych warunkach gdy zdobędziemy księgę - odparła Sidhe
- A może byśmy tak poszukali po prostu księgi? Nikomu nie stanie się krzywda i wszyscy będą żywi i szczęśliwi zapytał błagalnie Yusuf

Orthan 12-10-2015 20:23

James spojrzał na siostrę zakonną i odpowiedział jej.
-Mogę zastanowić się nad waszą propozycją, lecz najpierw musiał bym porozumieć się z moimi towarzyszami na statku powietrznym, czy zgodzą się na waszą propozycję
Następnie wychodząc na tereny klasztornego ogrodu James nadał za pomocą heliografu wiadomość do załogi sterowca.
-Co z Grethą? La Blanc pochwycony? Co z księgą? Jedna z sióstr za pieniądze i obietnice opuszczenia wyspy jest gotowa uwolnić Lili z celi i pomóc dostać się nam na sterowiec - co robić?
Jamsowi nie pozostał nic innego jak czekać na odpowiedz, James miał nadzieję że jego towarzysz mają dobre wiadomość.

Mag 13-10-2015 23:04

- Jak śmiesz przyrównywać mnie do siebie! - warknęła a w jej spojrzeniu zdawał się płonąć ogień. Zapewne by go dorwała, gdyby nie schował się za doktora Rajmunda.
W złości wyszła z pomieszczenia by ochłonąć. Nie chciała też pokazać, że słowa Blanca ją dotknęły.
Podeszła, więc do burty statku i opierając się o nią zaczęła wdychać powietrze, które o tej porze i na tej wysokości było zimne i orzeźwiające. Wbiła spojrzenie w dal zastanawiając się co należałoby zrobić.
Na tą chwilę propozycja Lary była nadzwyczaj kusząca. Ale z drugiej strony tak właśnie postąpiłaby jej rodzina.
Pomysł Jacka był nie do przyjęcia. Takie rozwiązanie nie eliminuje problemu że ewentualny prawdziwy sprawdza tych morderstw będzie nadal wolny.

Dyplomacja wymagała by posłuchać Yusufa. Tylko, że gdzie szukać tej księgi?
- Przydałby się jakiś przyrząd do namierzenia jej. - jęknęła cicho.

Slan 15-10-2015 20:30

Kapitan Reinier przyszedł do Grethy i pozostałych z kwaśną miną.
- James mówi za pomocą lusterka, że Jakaś z sióstr chce wam pomóc w zamian za 500 franków i transport na kontynent - widać było, że cała sytuacja mu się zupełnie nie podoba, ale nie mógł za wiele na to poradzić.
Sierżant Baumont cmoknął zamyślony
Potrafiłbym wyczuć tą księgę lub Kasel, choć to trochę potrwa i nie jestem pewien czy się uda. Na razie trzeba ściągnąć tu Jamesa, jeśli będzie trzeba, jestem gotów oddać im Le Blanka. Niepokoi mnie jednak udział Kane Inc. To firma zajmująca się wydobyciem, działa głównie w Mezopotami, Iranie, Egipcie, i na kole podbiegunowym. Jej założycielem jest niejaki Kane Blackmoor, Australijski poszukiwacz złota i diamentów. Są bogaci, niewiarygodnie bogaci, ale nie słyszałem, aby interesowali się sprawami nadprzyrodzonymi. - rzekł Sierżant
Tymczasem James najpierw dostał wiadomość, że go zrozumieli, a potem, że ktoś po niego przybędzie.

Orthan 15-10-2015 21:02

James zakończył nadawanie wiadomości, po czym chwilę czekał na odpowiedz. Gdy nadeszła wiadomość ucieszył się że ktoś po niego przybędzie przynajmniej może z pomocą innych w drużynie będą bliżej rozwiązania tej sprawy. Na razie Jamsowi nie pozostał nic innego jak czekać na przebycie kogoś z sterowca.

Mag 15-10-2015 22:47

- Mogę polecieć po Jamesa - zaproponowała nieco uspokojonym tonem głosu.
- Skoro sierżant Baumont mógłby wyczuć księgę to razem z Jamesem i jeszcze dwójką ludzi moglibyśmy odzyskać ją. - dodała.

Slan 17-10-2015 14:57

Kilka minut potem przyniesiono jej odurzonego i zawiniętego w prześcieradło niczym pakunek. Potem poleciała do klasztoru. Matka przełożona niechętnie się zgodziła na wymianę. Gdy wrócili na sterowiec, Henrietta czekała zapłakana .
- Ja wszystko już wiem! To straszne! Dlaczego uwięzili Lili? Musimy ją uwolnić! - wokół dziewczyny zaczęło się robić ciepło. Reinier zaczął kląć na czym świat stoi, a Baumont wyszedł ze swojej kajuty.
- Jest nieciekawe… Księga promienieje mocą i co bardzo nie przyjemną, ale nie wiem, dokładnie gdzie ona jest. Ktoś zabezpieczył się mroczną, choć niezbyt potężną magią. Zabiłaby mnie jednak, gdybym się zbliżył. Potrafię tylko określić mniej więcej gdzie ona jest - pokazał stary plan miejski.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:06.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172