lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [ONUW] Wilcy w Brzezinie (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/16038-onuw-wilcy-w-brzezinie.html)

Littleness 13-04-2016 22:47

Arielka spojrzała krytycznie na Deskę, wydymając poliki.

- Rozpustna, nie rozpustna, ale kłamie. Ja byłam tą, która psociła, mówiłam już. Więc Deska psocić nie mogła. I pupa. Wiemy tyle samo, co jakiś goły ślimak.

Lifeless 13-04-2016 22:52

Stannis podrapał się po szczecinie, obserwując ożywiony tłum, jawnie wskazujący na jednego z winowajców całego tego zamieszania. Niewątpliwie łysy chłopaszek porwał ludzi swoją intrygą, a niedoświadczony młody wilczek chwycił za podstawioną mu przynętę bez zająknięcia. Oczywiście wciąż pozostawały minimalne szanse na to, że mężczyzna w lśniącym ubraniu był po prostu zmęczonym życiem, smutnym człowiekiem, ale kiedy ludzie tak żywo reagują na wydarzenia, prawo powinno wkroczyć.
- Dobrze więc - zakrzyknął, ponownie przyciągając uwagę zgromadzenia. - Jeżeli uważacie, że to właśnie Hitman atakuje mieszkańców po nocach i nie macie co do tego żadnych wątpliwości, powinniśmy rozpocząć głosowanie. Dziwne są to rządy, demokratyczne, ale prawo jest prawem i bez niego wszystko by runęło. - Stannis zazgrzytał zębami, spoglądając gniewnie na oskarżonego. - Głosuję na ciebie, kłamco. Mam nadzieję, że ogień oczyści cię z grzechów, a w drugim świecie rozpoczniesz nowe, honorowe życie.

traveller 13-04-2016 22:53

-Syreno. Deska i chłopak kłamali to jasne, ale z tej prowokacji powstała dobra rzecz. Prawdziwy wilkołak się ujawnił. Nie miał bowiem powodu tego robić.

Sakal 13-04-2016 22:53

Mężczyzna po raz pierwszy okazał emocje, uśmiechając się lekko. Choć trwało to ułamek sekundy, wszyscy zdążyli to zauważyć.
Kłamstwa, kłamstwa, wszędzie kłamstwa. Chyba nikt tu nie mówi prawdy. — Milczał przez dłuższy czas. — Mogę założyć się o dwa patyki, że nikt tu nigdy nie powiedział prawdy.

Lifeless 13-04-2016 22:58

Ktoś przerwał jego przemówienie, toteż groźne spojrzenie Stannisa natychmiast powędrowało na zgrabnego ryboludzia płci kobiecej, który oskarżył Johnny'ego o kłamstwo nawet większe niż to, na jakie już się odważył.

- Twierdzisz więc, że to ty zamieszałaś wczorajszej nocy dwóm osobom w głowach, tak? Kto z obecnych stał się zatem obiektem twoich zalotów?

Littleness 13-04-2016 23:05

Syrena pokręciła głową.

- Nic z tego. Póki co, daliście szansę popychadłu, które ją niecnie wykorzystało. Zanim wydarzy się coś podobnego, popływam i posłucham, spróbuję ustrzelić prawdziwego wilka. A później powiem. I obiecuję, że od razu prawdę. Dosyć mam tego głupiego zamieszania.

Ardel 14-04-2016 07:54


Żerca ucieszył się, kiedy Johnny wraz z deską ogłosił swój wyrok, jednak po chwili mina mu zrzedła. Czy to mogło być takie proste? Czy wszystko było prawdą? Jednak po tym inni zaczęli wrzucać swoje trzy grosze do zamieszanej i tak mocno polewki, więc żerca postanowił nie analizować. Podsumował jedynie wszystkie wypowiedziane słowa, by dziwaczna rada mogła je łatwiej zinterpretować.

-Walo zdawał się mówić coś o pijaństwie, czy raczej: pijaństwie z kimś.
Chwilę później Geralt przyznał, że wraz z Walem całą noc na pijaństwie spędził.
Johnny uznał najpierw, że wraz z deską napsocił w nocy i zamienił Hitmana i Atomówkę, po czym Hitman przyznał się do bycia futrem porośniętym.
Otóż Johnny zmienił wtedy zdanie i uznał, że zamienił, i owszem, lecz Atomówkę i Geralta.
Po drodze Atomówka stwierdziła, że w grze nie ma zdrajcy ani pijaka.
Kolejna była Arielka, która zarzuciła kłamstwo Johnnemu, twierdząc, że to ona była Jagną.
- Tutaj żerca spojrzał na korpus deski i syrenki i stwierdził, że ta druga ma predyspozycje do mieszania w głowach. Ale nie ciało, acz duch się liczył. - Syrenka jednak nie chciała zdradzić na chwilę obecną, kogo to podmieniła wykorzystując swe wdzięki.

Swoją chęć oddania głosu na Hitmana stwierdzili: Geralt, Atomówka oraz Johnny. Potem do powszechnego ruszenia dołączył Stannis
- zakończył zapewne zbędną przemowę żerca, jednak miał nadzieję, że pomoże to wszystkim w dojściu prawdy. Bo czas mijał nieubłaganie. Zbliżało się powoli południe...

traveller 14-04-2016 08:23

-Popychadło i drugi wilku. Starania wasze rozumiem w celu rozpaczliwej wygranej i próby mieszania, ale nie możecie zmienić tego co się stało. Mały Johnny posłużył się dziecinną prowokacją, a płatny morderca wyznał swoje grzechy jak na spowiedzi. Jeżeli mówisz prawdę Arielko to czemu unikasz konkretów?

Getalt zmrużył kocie ślepia i przypatrywał się syrenie, która dziwnym trafem znalazła się na suchym lądzie. Takiego dziwu jeszcze nie widział.

Nami 14-04-2016 10:11

- Mnie przyszło do głowy, że być może Johnny to tak naprawdę kradziejka i po prostu chciał poznać nasze role, aby wiedzieć co ukradł. Możliwe, że zarąbał ją mi lub Hitmanowi, jednakże: Gdyby ofiarą był Hitman, to wtedy Kradziej-Deska byłby wilkiem i by się nie przyznał, że "kłamałem, zamieniłem innych", ponieważ by doprowadził do zagłady na wilkołaku, któremu rolę ukradł i podczas egzekucji prawda wyszłaby na jaw. Więc zapewne rolę ukraść mógł mi i wcale mu się nie dziwię, bo każde dziecko marzy o tym by być superbohaterem takim jak ja - wypięła dumnie pierś i odchrząknęła
- Wtedy to co mówi Syrenka mogłoby być prawdą. To oczywiście tylko teoria, ale jeśli tak by było, to Deska mógłby już powiedzieć prawdę bo wtedy wyjdzie na jaw czy Ariel łże czy nie. Jeśli w grze jest kradziejka, to pewnie nie ma popychadła, ale to nic pewnego. Równie dobrze mogłoby nie być woja. Jak mniemam, Gerlat i Walo to kochankowie; trochę mnie to zniesmacza, ale mam nadzieje, że połączyła was miłość do gorzały.

Ardel 14-04-2016 10:40

//Złodziej wie co kradnie, jakby co.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:09.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172