[Mafiomentarze] Turniej Sześciu
 

Tutaj komentujemy i ogólnie sobie gaworzymy na wszystkie tematy. Zasady umieściłem w temacie gry, bo tak wygląda bardziej naukowo. Niech nikt nie zamieni się w Warzywo.

OK, pytanie pierwsze:
Chcecie zagrać więcej niż jedną rundę skoro niewiele nas? Ta gra będzie bardzo szybka przy takiej ilości osób i pomyślałem, że będzie całkiem fajnie jak na przykład zagramy 3 Rundy albo do 2, czy 3 Zwycięstw? Co wy na to?

Obrazki waszych postaci dodam później (dziś, najpóźniej jutro).

Ja chwilowo piszę się na jedną rundkę, potem zobaczymy. Miłej gry wszystkim!

Myślę że pomysł godny rozważenia, zobaczymy po 1 rundzie :)

Tak jak poprzednicy, jak pójdzie sprawnie i będzie [...] to więcej chętnie.




Przypominam, że nie rzucamy mięsem. Regulamin długim nie jest, warto go sobie przypomnieć, zwłaszcza punkt 5. - Zakaz używania przekleństw i wulgaryzmów (nie tylko w języku polskim). Mowa tutaj również o wygwiazdkowanych (***) itp słowach. Wyjątkiem są sesje prowadzone na forum oraz publikowane opowiadania.

Pozdrawiam

Skoro jest jedna mafia, to bomba jest OP... bo co ma zrobić mafioza? Poza tym co jak bomba dołączy do mafii w wyniku akcji Jakozy? I po co dosc mafii, skoro jest jeden gangster?
I grajmy kilka rund, bo przy dobrych wiatrach to nawet nocy nie będzie.

Miasto musi odgadnąć kto jest mafią, a mafia odgadnąć kto jest bombą. Jak Jakuza przejmie bombę no to po prostu jest nowy mafia... bomba nie wybucha jeżeli nie jest zabijana, zmiana roli to nie zabójstwo.

Myślę, że najlepiej by było jakby role biorące udział w rozgrywce byłyby jawne (w sensie chociaż te 4 miastowe... ), ale wielokrotnie grałem z losowymi i było spoko... spróbujmy teraz tak, a potem się zobaczy.

Spoko, jaki będzie sens grania bombą, skoro mafia go nie ruszy i miasto go nie ruszy? Jedynie inny będzie mu naskakiwał, a i to nie każdy. To samo będzie się tyczyć np. piekarza, to głupi pomysł. :/ No miasto będzie miało właściwie pewny lincz.

EDIT:
Chyba że jawność polega na:
W grze są te i te role, powodzenia.

Oczywiście, że wyłącznie na wymienieniu jakie role są, a nie kto jakie ma :-)
Granie bombą nie jest takie proste na jakie wygląda, bo trzeba zachowywać się na tyle podejrzanie, żeby mafia chciała cię zabić, ale nie na tyle, aby miasto cię zlinczowało. No i nie można mówić, że jest się bombą, bo wtedy mafia cię nie zabije, ale miasto może cię zlinczować za podawanie podejrzanej, faktycznie nieweryfikowalnej roli.

Nie podawaj ról, które biorą udział w rozgrywce - będzie ciekawiej.

Bombie opłaca się blef na rolę sprawdzającą i szukanie mafii. :v Jak ma podejrzanego, to regularnie na niego głosuje i mówi, że chyba go sprawdzi. No i potem BUM, koniec gry. :v
Albo nic nie robić i czekać, aż się mafia upomni o swoje.

EDIT:
Zgadzam się z przedmówcą.

EDIT EDIT:
Ja wam powiem, jaka rola jest OP. Piekarz. Pierwszej nocy robisz blef na bombę, miasto Cię linczuje, i potem każdy umiera. :D To byłoby tak piękne, że sam bym tak spróbował, gdybym nim był. :D