Sybill ma na nowo czary leczące, więc jakby co uleczy z obrażeń ^^ <Mag spogląda wymownie na Bukę>

Ja dziś postaram się odpisać, może nawet jakieś rozkazy pójdą ;)

Masz w docu wpisane kto miej więcej jaki ma poziom i klasę.

A masz jakieś normalne czy tylko te co wymagają celu do zadania ran?
I pamiętaj że mamy mikstury, nie marnuj leczenia na kogoś do kogo da się dobiec :)

Powiem tak: w walce nie opłaca się tracić punktów magii na inne czary niż wyssanie życia xD

Będzie trzeba nerfić lub zabrać :P

A masz inne czary, które działają poza walką? Takie zwykłe leczenie?
Wiesz w przypadku jakby się wrogowie skończyli, albo jakbyś mogła do nich dotrzeć dopiero po walce.

Sybill i Olaf mają też leczenie zwracające 3 punkty życia kosztem 2PM. Więc wolą siorbać z kogoś 2PŻ kosztem 1PM.

Posiedzę przy zaklęciach po zakończonej misji i zmienię to jakoś, bo bez sensu dawać inne potężniejsze zaklęcia bo i tak będą wciąż za wszystkie PM siorbać najmniejszym ;)

Nijak się to nie kalkuluje, bo 2 za 1 zawsze będzie bardziej cost effective niż 3 za 2.

Wiem, że mnie zakrzyczycie, ale według mnie takie ssanie powinno tylko leczyć rzucającego i to przy wprowadzeniu ograniczenia zasięgu. Poza tym zauważyłem niekonsekwencję że zadane obrażenia mogą różnić się w stosunku do wyleczonych obrażeń (zadane obrażenia powinny przywracać tyle samo PZ użytkownikowi a w przypadku gdy jest zdrowy to odnawiać PM) koszt 2 PM za 2 szanse obrażeń.

Zwykłe leczenie niech leczy 2 punkty za 1 PM.

Raga, z krytykami nie wygrasz ;)

Ja będę bronić czaru wyssania życia, bo był on podstawą dla której w ogóle wybrałam na samym początku tą klasę xD

To czar bojowo leczniczy więc ma osobną szanse na krytyki w zadaniu obrażeń i na osobne w leczeniu (przydają się bo często łapiecie krytyczne ciosy od wroga). Podane wyżej wartości są, gdy nie wypadnie krytyk.