Awanturnikom tak krew buzuje że odzienie im niepotrzebne ;P

Można zrobić konkurs Mister Topless na najbardziej kudłatą klatę!

EDIT: Agape, racja. :-) Bardziej obawiałem się o ewentualną niechęć współgraczy.

Jest ork, jest jaszczurka, to będzie jeszcze lis! Tak jakby. Też goły.


Rasa: zmiennokształtny

Siła 5
Zręczność 12
Kondycja 7
Inteligencja 8
Szybkość 12
Charyzma 11

Umiejętności:
Zmiana kształtu (lis) II
Akrobatyka III
Oswajanie zwierząt III
Walka wręcz I
Łucznictwo III

Liska wywodzi się z rasy zmiennokształtnych - ludzi obdarzonych mocą zmiany kształtu w formę zwierzęcą.
Przedstawiciele tej rasy na co dzień wyglądają jak zwykli ludzie i nieszczególnie wyróżniają się na ich tle - poza wyczulonymi instynktami i niecodziennym kolorem oczu.
Zmiennokształtni zazwyczaj długo trenują swoje umiejętności pod czujnym okiem swoich rodziców lub opiekunów i dopiero po osiągnięciu pełnoletności są w stanie dowolnie i w pełni świadomie korzystać ze swoich mocy.
Liska jednak za dzieciaka bardzo lubiła spędzać czas w okolicznych lasach wśród innych zwierząt. Korzystała więc nieroztropnie ze swojej zwierzęcej formy nie do końca umiejąc nad nią panować, co szybko zaowocowało trwałymi zmianami na jej ludzkiej postaci.

Liska to całkiem wysoka kobieta. Jej ciało pokrywa warstwa miękkiego, rudego futra w kilku odcieniach - od bardzo jasnego, do ciemniejszego.
Ma gęste, rude włosy, oczy koloru zachodzącego słońca i długi, puszysty lisi ogon.
Sylwetką wciąż przypomina smukłą, ludzką kobietę. Nie nosi ubrań, gdyż krępują jej ruchy i przegrzewają jej organizm. Jedynie z przyzwoitości nosi przepaskę na biodrach, choć nie uważa tego za rzecz jej niezbędną.

I oto pojawił się bezapelacyjny zwycięzca, a raczej zwyciężczyni. Liska przebija wszystkich i zostaje Miss kudłatej klaty! Panowie mogą się schować.

Czyżby tylko Ryo nie miała braków w garderobie? xD

Naga kobieta. Owłosiona kobieta. Hmm...

Wygląda na to, że tak i jest jednocześnie najbardziej odzianą postacią jak do tej pory. ._o

To najbardziej losowa drużyna od czasów Władcy Pierścieni. Dziwię się, że nikt nie wybrał sobie robota, czy Patryka Hernandeza... to nie wróży dobrze na kooperację. Chciałbym, żebyśmy już zaczęli.

We Władcy Pierścieni im się udało. Jestem dobrej myśli. :)

Ode mnie, co do ustalanie szczegółów tych "dekoracji", to mi wszystko jedno. Biorę w ciemno ten świat, bo wierzę, że żadne durnoty obok prowadzącego się nie przecisną.
Chciałbym tylko, aby było ustalone pi razy drzwi powiązania między graczami i BNami na pokładzie.